Powyrywane drzewa, domy bez prądu i lokalne podtopienia. Cyklon Markus uderzył w Wielką Brytanię

Wielka Brytania zmaga się z ulewami i wichurami. W niektórych częściach kraju odnotowano podmuchy o prędkości 160 km/h. Setki domów wciąż pozostają bez prądu. To skutek cyklonu Markus (również Mathis), który uderzył w Wyspy.

Narodowy serwis meteorologiczny Met Office wydał w piątek "żółte" ostrzeżenia przed wiatrem i deszczem na południu i południowym zachodzie kraju. Poinformowano, że mogą wystąpić utrudnienia w transporcie publicznym, a czas podróży może się znacznie wydłużyć. Ostrzegano również przed możliwymi lokalnymi powodziami i stojącą wodą na drogach. Met Office przekazał również, że silny wiatr może spowodować opóźnienia nie tylko w transporcie drogowym, ale i kolejowym, lotniczym i wodnym.

Zobacz wideo Czym się różni pogoda od klimatu? „Są jak nastrój kontra charakter"

Powyrywane drzewa, domy bez prądu i lokalne podtopienia

Jak informują brytyjskie media, miejscami silny wiatr powyrywał drzewa. Niektóre z nich spadły na drogi i zablokowały możliwość przejazdu. Wichura pozbawiła też wiele domów prądu. W Kornwalii służby przywróciły prąd w około 500 budynkach, a na ich interwencje wciąż czeka 300 domów. W Devon doszło do lokalnych podtopień na wielu drogach, a rzeki i strumienie "osiągnęły wysoki poziom" - poinformowała rada hrabstwa. Z powodu sztormu w porcie Dover ciężarówki zatrzymały się na autostradzie.

Synoptycy ostrzegają, że wskutek przejścia cyklonu Markus (Mathis) mogą zostać uszkodzone budynki. Według nich południowe wybrzeże Anglii "zostanie bardzo mocno dotknięte niestabilną pogodą".

W sobotę prognozowane jest duże zachmurzenie z przelotnymi opadami deszczu na zachodnich i południowych obszarach Wielkiej Brytanii. Przejaśnień należy spodziewać się dopiero w niedzielę. 

Więcej o: