Donald Trump zostanie skazany i trafi do więzienia? Analityk: Taka opcja jest na stole

- Więzienie dla Trumpa? Możemy spodziewać się, że taka opcja jest na stole. Chociaż praktyka amerykańskiego orzecznictwa jest daleka od skazywania na karę bezwzględnego więzienia osób, które popełniają przestępstwa w tzw. białych kołnierzykach - ocenia w rozmowie z Gazeta.pl Andrzej Dąbrowski, analityk programu Bezpieczeństwo Międzynarodowe, ekspert ds. polityki zagranicznej USA. Ekspert zaznacza, że nawet jeśli Trump zostanie skazany, to nadal może ubiegać się o mandat urzędnika.

Donald Trump został postawiony formalnie w stan oskarżenia. Ława przysięgłych z Nowego Jorku zatwierdziła prokuratorskie zarzuty wobec byłego prezydenta USA związane z przekazaniem przez niego byłej gwieździe porno Stormy Daniels 130 tysięcy dolarów za milczenie w sprawie ich rzekomego związku. Donald Trump twierdzi, że zarzuty mają polityczny charakter, zapowiedział, że jest ''całkowicie niewinny'' i zaznaczył, że nie wycofa się z wyścigu prezydenckiego w 2024 roku. W czwartek wieczorem czasu lokalnego w pobliżu należącej do Trumpa rezydencji Mar-a-Lago zaczęli pojawiać się zwolennicy polityka. Jak podaje "The Hill", służby porządkowe w Nowym Jorku już od tygodnia znajdują się w gotowości na wypadek protestów zwolenników i przeciwników byłego prezydenta.

- Protesty w Stanach Zjednoczonych są organizowane od zawsze i z wielu powodów także teraz należy się ich spodziewać. Wątpię jednak, żeby były duże, bo mówimy o Nowym Jorku, to miasto, które nie słynie z tego, że wspiera polityków republikańskich - ocenia w rozmowie z Gazeta.pl Andrzej Dąbrowski, analityk programu Bezpieczeństwo Międzynarodowe, ekspert ds. polityki zagranicznej USA.  

- Należy się przygotować na to, że spłyną informacje o manifestacjach i starciach z policją, ale nie sądzę, że będzie to powtórka z ataku na Kapitol, tylko tym razem na siedzibę sądu na Manhattanie, komendę policji czy siedzibę prokuratora okręgowego. Sądząc po doświadczeniach z poprzednich lat, urzędnicy będą wiedzieli, jak się przygotować na ewentualne protesty. Z drugiej strony protestujący śledzą media i wiedzą, jak skuteczne są służby w poszukiwaniu ludzi, którzy brali udział w ataku na Kapitol w styczniu 2021 roku i jak sprawnie zostały te osoby postawione przed sądem, a potem skazane. Myślę, że taki czynnik odstraszający spowoduje, że prędzej możemy oczekiwać konfrontacji werbalnych niż rękoczynów - dodaje ekspert. 

Zobacz wideo Łukasiewicz: To żadna tajemnica - Amerykanie są zaangażowani wywiadowczo w tę wojnę

Czy Donald Trump naprawdę może zostać skazany? - Możemy spodziewać się, że taka opcja jest na stole. Chociaż praktyka amerykańskiego orzecznictwa jest daleka od skazywania na karę bezwzględnego więzienia osób, które popełniają przestępstwa w tzw. białych kołnierzykach - mówi Andrzej Dąbrowski. 

Jak zaznacza, bardzo wiele zależy od tego jak zostanie sformułowany akt oskarżenia, a także od tego, jak będzie przebiegała linia obrony. Prawnicy Donalda Trumpa będą mogli zastosować kilka trików i próbować zbić te oskarżenia tak, by przynajmniej zagwarantować mu (w przypadku skazania) odbywanie kary na zasadzie zawieszenia. Nie sądzę, byśmy zobaczyli Donalda Trumpa w pomarańczowym skafandrze, który przechadza się po spacerniaku i opowiada współosadzonym jak było w Białym Domu - ocenia.

Donald Trump utrzymuje, że jest niewinny. Nawet gdyby został skazany, mógłby objąć mandat 

Były prezydent twierdzi, że jest niewinny, że zarzuty mają charakter polityczny i są jawną ingerencją w prezydencką kampanię wyborczą 2024 roku. Zdaniem analityka, nie ma żadnego przeciwskazania, żeby osoba, na której ciążą zarzuty karne nie mogła prowadzić kampanii wyborczej.

- Pod warunkiem że sąd na to pozwoli i nie zadecyduje o areszcie, to Donald Trump będzie mógł sobie swobodnie prowadzić kampanię. Nie zachodzi wobec niego podejrzenie, że będzie chciał uciekać przed odpowiedzialnością, bo ma w kraju za dużo interesów - zaznacza.

- Z formalnego punktu widzenia Trump może ubiegać się o urząd publiczny. Ponadto konstytucja i pozostałe ustawy nie precyzują czy osoba, która została skazana takim wyrokiem, może ubiegać się o urząd. Nawet gdyby został skazany, mógłby objąć mandat - dodaje Andrzej Dąbrowski.

Jak podkreśla, w najbliższym czasie czeka nas dużo interesujących rozmów i komentarzy, ale wątpi, że cała sprawa zamknie się przed zakończeniem cyklu wyborczego w USA. - Trzeba to postępowanie przygotować, musi się odbyć proces, będą wzywani świadkowie. Myślę, ze Donald Trump i jego prawnicy będą robić wszystko, by wykorzystać tę sprawę politycznie. Jeżeli będzie okazja użyć zdjęcia z policyjnej kartoteki tylko po to, by pokazać republikańskim wyborcom, że Donald Trump walczy o ich los, a tu establishment próbuje powstrzymać go wszelkimi sposobami, to jego sztab będzie to wykorzystywał. W jakimś stopniu może to dodatkowo zmobilizować elektorat – zwłaszcza ten najwierniejszy wobec byłego prezydenta - podsumowuje.

Minister rozwoju Waldemar Buda Mikrokawalerki bedą miały minimalną powierzchnię mieszkaniową

Donald Trump i pieniądze dla byłej gwiazdy porno Stormy Daniels

Przypomnijmy, nowojorska prokuratura prowadzi postępowanie dotyczące przekazania w 2016 roku (w trakcie kampanii wyborczej) 130 tysięcy dolarów byłej gwieździe porno Stormy Daniels. Pieniądze miały być przekazane w imieniu Donalda Trumpa za milczenie w sprawie ich relacji seksualnej. Miał je dać kobiecie prawnik byłego prezydenta USA, Michael Cohen, za pomocą fasadowej firmy. Następnie te koszty miała pokryć firma Trumpa, rejestrując je jako wydatki związane z obsługą prawną.

Mogłoby to oznaczać nie tylko fałszowanie dokumentacji, ale łamanie prawa wyborczego (próba "uciszenia" kobiety miała związek z trwającą kampanią).

Polityk zaprzecza, aby kiedykolwiek uprawiał seks z Daniels. Z kolei Cohen przyznał się do naruszenia federalnych przepisów dotyczących finansowania kampanii w związku z przekazaniem tych pieniędzy. Prokuratura uważa, że było to nielegalne i niezgłoszone wsparcie dla ówczesnej kampanii prezydenckiej Donalda Trumpa.

Donald Trump Zarzuty dla Donalda Trumpa. Policja gotowa do mobilizacji w każdym momencie

W USA w sprawach kryminalnych prokurator nie może samodzielnie wnieść aktu oskarżenia. Musi je zatwierdzić ława przysięgłych, która w stanie Nowy Jork liczy od 16 do 23 osób, po stwierdzeniu, że wystąpiło prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa. Donald Trump jest pierwszym w historii byłym prezydentem, który został postawiony w stan oskarżenia. Ponieważ jednak akt oskarżenia opiera się na prawie stanowym, nawet skazanie byłego prezydenta nie uniemożliwi mu ponownego startu w wyborach prezydenckich.

Więcej o: