Do szokującego aktu agresji doszło 26 marca w australijskim Cairns w North Queensland. Bawiąca się na jednym z tamtejszych placów zabaw 7-latka została zaatakowana przez starszą dziewczynę. 13-letnia napastniczka skakała po głowie swojej ofiary. Nagranie z pobicia trafiło do internetu, a całą sprawę opisało wiele zagranicznych mediów, w tym "Daily Mail".
7-letnia dziewczynka, późniejsza ofiara pobicia, bawiła się na drabinkach placu zabaw, gdy nagle w pobliżu pojawiła się grupa starszych dziewcząt. Niespodziewanie jedna z nich rzuciła się na 7-latkę z pięściami, a gdy ta upadła, zaczęła kopać ją po głowie. Pozostałe obecne na miejscu dzieci uciekły. Mimo że w okolicy było sporo zarówno młodszych, jak i starszych osób, nikt nie stanął w obronie małej dziewczynki. Jakby tego było mało, jeden ze świadków sytuacji nagrywał ten akt agresji, po czym opublikował je w internecie. Słychać na nim krzyk bitej 7-latki.
Poszkodowana dziewczynka wróciła do domu z siniakami na głowie. Widząc obrażenia córki, matka niezwłocznie zawiozła 7-latkę na pogotowie. W tej trudnej sytuacji rodzina otrzymała wiele ciepłych słów oraz gestów wsparcia od szkoły i lokalnej społeczności. Choć dziecko powoli dochodzi do siebie, złość jego matki jeszcze nie opadła. Jak mówiła w rozmowie z lokalnymi mediami, jej córka jest twarda i całkiem nieźle zniosła całą sytuację, jednak ważne jest dla niej, aby zrozumiała, że takie zachowanie nie jest normalne. Kobieta ostro potępiła również nagrywanie podobnych zdarzeń i wrzucanie ich do internetu, zamiast realnego interweniowania w celu niesienia pomocy. Za pobicie młodszej od siebie dziewczynki 13-latka stanie przed sądem dziecięcym.