USA. Anthony niesłusznie spędził 16 lat w więzieniu za gwałt. Dostanie 5,5 mln dolarów zadośćuczynienia

Anthony został niesłusznie skazany za gwałt. Choć po latach wyszedł na wolność, jego nazwisko wciąż widniało w rejestrze przestępców seksualnych, przez co miał problemy m.in. ze znalezieniem pracy. Sytuację odmieniła książka ofiary, a dokładnie nieścisłości, które w powieści znalazł producent filmowy. Mężczyzna został uniewinniony, a stan Nowy Jork zgodził się zapłacić 5,5 miliona dolarów odszkodowania.

Alice Sebold została zgwałcona 8 maja 1981 r. w mieście Syracuse w stanie Nowy Jork. Miała wówczas 18 lat. Jak przekazała policji, napastnikiem był czarnoskóry mężczyzna, którego widziała na ulicy. Do więzienia ostatecznie trafiła jednak niewłaściwa osoba. Anthony sprawiedliwości doczekał się 40 lat po wydanym na niego wyroku. 

Zobacz wideo Policja zatrzymała 34-latka, który przez lata molestował seksualnie nieletnie córki swojej partnerki.

USA. Anthony spędził w więzieniu blisko 17 lat jako gwałciciel

Śledczy przez niemal pół roku bezskutecznie poszukiwali sprawcy, aż w końcu zatrzymali pięciu podejrzanych. Alice nie potrafiła dokładnie wskazać, który z mężczyzn ją zaatakował. Mimo to policja oskarżyła 20-letniego wówczas Anthony'ego Broadwatera. 

Kobieta pod naciskiem prokuratorów potwierdziła, że to Anthony, choć na początku wytypowała kogoś innego. W 1982 r., na podstawie jej zeznań oraz analizy włosów łonowych znalezionych na miejscu przestępstwa, Broadwater został skazany. Spędził w więzieniu blisko 17 lat. Wyszedł na wolność w 1999 roku. Jednak jego nazwisko nadal widniało w rejestrze przestępców seksualnych.

Niemowlę (zdjęcie ilustracyjne) Włochy. Śmierć 20-dniowego chłopca. Wszystkiemu winne obrzezanie

Mężczyzna, dzięki nieścisłościom w książce, został uniewinniony

Alice Sebold została w tym czasie wziętą pisarką. W 1999 r. wydała książkę pt. "Szczęściara". Opowiedziała w niej o gwałcie, którego ofiarą padła w wieku osiemnastu lat. "O tym, jak z trudem budowała nowe życie, jak dzięki niezwykłemu hartowi ducha, uporowi i zawziętości udało się jej przetrwać załamanie psychiczne oraz doprowadzić do ujęcia i skazania na wieloletnie więzienie sprawcy" - podaje serwis Lubimy Czytać.

Powieścią zainteresował się producent Timothy Mucciante. Chciał ją zekranizować, jednak dopatrzył się w niej kilku nieścisłości. Aby je wyjaśnić, zatrudnił prywatnego detektywa, który bardzo szybko udowodnił, że Anthony Broadwater nie zgwałcił Alice. Sprawa ponownie trafiła na wokandę. Obrońcy mężczyzny domagali się unieważnienia wyroku z 1982 r. 22 listopada 2021 r. Broadwater został uniewinniony z powodu błędów w postępowaniu prokuratorskim - podaje "New York Post".

"Jestem wdzięczna za to, że pan Broadwater w końcu został uniewinniony, ale faktem jest, że przed czterdziestu laty stał się kolejnym młodym czarnoskórym człowiekiem, potraktowanym brutalnie przez nasz wadliwy system prawny. Zawsze będzie mi przykro z powodu tego, co go spotkało" - napisała wówczas Sebold, dodając, że "będzie zmagała się z rolą, jaką nieumyślnie odegrała w systemie, który wysłał niewinnego człowieka do więzienia".

nauczyciel (zdj. ilustracyjne) USA. Pijany nauczyciel bez picia. Ogranizm sam wytwarzał alkohol

5,5 miliona odszkodowania od stanu Nowy Jork

Niesłusznie skazany 62-latek złożył w sądzie pozew przeciwko stanowi Nowy Jork. Lokalne władze zaproponowały ugodę i zgodziły się wypłacić Anthony'emu odszkodowanie w wysokości 5,5 miliona dolarów (w przeliczeniu niemal 24 mln zł) - podaje w poniedziałek (27 marca) "New York Times". - Nic nie wróci zniszczonego życia, ale mam nadzieję i modlę się o to, aby inni będący w mojej sytuacji, również doczekali sprawiedliwości - przekazał Broadwater za pośrednictwem swojego prawnika. Mężczyzna oskarżył również hrabstwo Onondaga i miasto Syracuse o naruszenie praw obywatelskich oraz zastępcę prokuratora okręgowego i policjanta (zaangażowanych w to, aby posłać go do więzienia). Sprawa jest w toku.

Przemoc seksualna to każdy niechciany kontakt seksualny. Z danych UNICEF wynika, że na całym świecie tego rodzaju przemocy doświadczyło około 15 milionów nastolatków między 15. a 19. rokiem życia, ale tylko 1 procent nastolatek zwraca się z prośbą o pomoc do profesjonalisty. Badania wskazują, że u 80 proc. ofiar gwałtu rozwija się zespół stresu pourazowego (PTSD). Pamiętaj, jeżeli Ty lub bliska Ci osoba padła ofiarą przemocy seksualnej, pomoc możesz uzyskać, dzwoniąc na Ogólnopolski Telefon dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" - 801 120 002 lub pod numer 112. Więcej informacji >>> 

Więcej o: