Donald Tusk 23 marca podczas spotkania z mieszkańcami Częstochowy zapowiedział nowe świadczenie, tzw. babciowe. - Proponujemy 1500 zł miesięcznie dla każdej mamy, która po urlopie macierzyńskim chciałaby wrócić do pracy - poinformował lider Platformy Obywatelskiej. - Pieniądze może przeznaczyć na żłobek, na opiekę, można też podzielić się z tą przysłowiową, "symboliczną" babcią - wyjaśnił.
Firma United Surveys w najnowszym sondażu przeprowadzonym na zlecenie Wirtualnej Polski zapytała Polaków, co myślą o propozycji Donalda Tuska. Jak podaje WP, ponad połowa respondentów - 51,7 proc. dobrze ocenia pomysł "babciowego" (21 proc. ankietowanych udzieliło odpowiedzi "zdecydowanie dobrze", 30,7 proc. - "raczej dobrze"). Przeciwnych wprowadzeniu nowego świadczenia jest 33,8 proc. ankietowanych ("zdecydowanie źle" ocenia go 17,2 proc. badanych, "raczej źle" - 16,6 proc.). 14,5 proc. nie ma w tej sprawie zdania. Z badania wynika, że pomysł dobrze ocenia 76 proc. wyborców Koalicji Obywatelskiej. "Sporo zwolenników 'babciowego' jest też w gronie wyborców PSL i Kukiz'15. Podoba się on 68 proc. z nich, przy czym 'zdecydowanie dobrze' ocenia go zaledwie 3 proc., a 'raczej dobrze' - 65 proc. Opinię negatywną na temat 'babciowego' ma 32 proc. wyborców PSL i Kukiz'15" - podaje WP. Przeciwni świadczeniu są wyborcy PiS - 61 proc. z nich uważa, że to zły pomysł (22 proc., przeciwnie), tego samego zdania jest 44 proc. wyborców Konfederacji (za pomysłem 38 proc.), a także 51 proc. wyborców Lewicy (za 48 proc.).
Zgodnie z zapowiedzią lidera Platformy Obywatelskiej wsparcie w wysokości 1500 zł przysługiwałoby do chwili ukończenia trzeciego roku życia przez dziecko. Jest jednak kluczowy warunek: matka będzie musiała pracować na umowę o pracę, o dzieło lub na umowę zlecenie co najmniej za minimalną pensję (obecnie to kwota 3 490 PLN brutto). - Matka jak chce, wraca do pracy, ma trochę więcej środków, tymi środkami dzieli się po to, żeby dziecko miało opiekę. A z punktu widzenia nas wszystkich jako całości państwa nikt nie traci na tym, bo jak (kobieta) wraca do pracy, zaczyna płacić różne składki, to one i tak do budżetu wrócą mniej więcej w tej wysokości, a nawet większej niż te 1500 zł - przekonywał Tusk.
Jak podaje Business Insider, w 2022 r. w Polsce przyszło na świat 305 tys. dzieci, rok wcześniej 331 tys., a w 2020 r. - 355 tys. Biorąc pod uwagę tendencję spadkową, portal założył, że w kolejnych latach będzie rodziło się ich ok. 300 tys. rocznie. Bazując na tych danych, dziennikarze policzyli, ile propozycja Donalda Tuska może kosztować państwo, przyjmując, że przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w 2022 r. wynosiło 6 tys. 346 zł 15 gr. Na tej podstawie stworzono trzy warianty, w których matki wracają do pracy po ukończeniu przez dziecko pierwszego roku życia. Scenariusz:
Business Insider przypomina w swoim artykule też, że koszt programu 500 plus to 41 mld zł rocznie. "Co ciekawe wprowadzony przez PiS Rodzinny Kapitał Opiekuńczy spełniający podobną funkcję, co 'babciowe', czyli ułatwienie opieki nad dzieckiem do trzeciego roku życia, to 3,14 mld zł. Niemal tyle samo, ile 'babciowe' w naszym najbardziej optymistycznym scenariuszu" - zauważa portal.