Dziennik Korei Północnej "Rodong Sinmun" w sobotę informował, że "koncepcja dnia Kima różni się od koncepcji zwykłych ludzi". Media cytowały wypowiedź jednego z partyjnych działaczy, który mówił, że przywódca pracuje do późnych godzin wieczornych, ponieważ sądzi, że ma jeszcze wiele rzeczy do załatwienia - pisze WP.
Jak podaje dalej portal, koreański dziennik opisał wizytę przywódcy w zakładzie przetwórstwa ryb na wschodnim wybrzeżu, która odbywała się w środku nocy. "Rodong Sinmun" nazwał Kim Dzong Una "wielkim patriotą, który odkłada odpoczynek i się poświęca" i przytoczył jego wypowiedź. - Odkąd byłem młody, przyzwyczaiłem się do pracy w nocy, a teraz stało się to regułą - miał powiedzieć.
"Zwyczaje" północnokoreańskiego dyktatora wzbudzają mieszane uczucia na Zachodzie. Służby wywiadowcze sądzą, że bezsenność Kim Dzong Una jest spowodowana chorobą, a przywódca ma mieć problemy psychiczne oraz fizyczne.
Jak podaje WP, Kim Dzong Un jest narażony na ogromny stres, stale obawia się o własne bezpieczeństwo i być może dlatego też ma problemy ze snem. "Istnieje duże prawdopodobieństwo, że bezsenność to efekt uboczny wysokiego ciśnienia krwi i problemów z sercem" - czytamy.
Pierwsze pogłoski o złym stanie zdrowia dyktatora pojawiły się w maju 2020 r., kiedy zanotowano u niego dramatyczny spadek wagi. W tym czasie telewizja publiczna twierdziła, że naród jest zmartwiony jego sylwetką.
W sierpniu 2021 r. kolejne spekulacje na temat stanu zdrowia Kim Dzong Una wywołała tajemnicza ciemna plama na potylicy.
Stan zdrowia Kim Dzong Una stale jest tematem różnych spekulacji i rozmów. Temat jest także podsycany przez samego dyktatora i media propagandowe, np. gdy przywódca Korei Północnej znika na kilka dni, a następnie pojawia się na oficjalnych uroczystościach lub testach broni.