Użytkownicy mediów społecznościowych twierdzą, że ostatnim nagraniem Igor Girkin "podpisał na siebie wyrok" i może skończyć, jako "ciało zrzucone z okna położonego na wysokim piętrze". W ten sposób nawiązano do tajemniczych śmierci polityków czy wojskowych, którzy ginęli w dziwnych wypadkach. Inni z kolei uważają, że służby pozwalają mu na takie słowa, ponieważ jest marionetką Kremla i działa jako "wentyl bezpieczeństwa" dla emocji "rosyjskich patriotów".
Igor Girkin krytykuje Władimira Putina za brak sukcesów w wojnie w Ukrainie
Co dokładnie powiedział były przywódca rosyjskich separatystów? Igor Girkin uważa, że wojna w Ukrainie jest bliska przegranej, a od trzech miesięcy rosyjskie natarcia nie przynoszą znaczących postępów, poza drobnymi sukcesami taktycznymi. Za porażkę uznał ataki pod Wułhedarem i Maryinką, podkreślając, że podobnie mogą zakończyć się walki pod Awdijiwką. Rosjanom ma bowiem brakować sił.
- Na Ukrainie jest już ponad 100 czołgów Leopard, a większość nie była ogłaszana w oficjalnych pakietach pomocy. Ukraińcy w ciągu trzech, czterech tygodni przejdą do ofensywy. Będziemy się cieszyć, o ile uda nam się utrzymać zajmowane teraz pozycje - powiedział Girkin na nagraniu. W kolejnym zdaniu stwierdził, że wojna jest bliska przegranej, bo dowodzą Gierasimow i Szojgu.
Przeczytaj więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
)
- Władimirze Władymirowiczu, milcz. Zamknij się. Nie będzie nam wstyd, że mamy w kraju takiego prezydenta - powiedział do Putina, zaznaczając, że milczenie jest najlepszą formą, by nie zwracać uwagi na brak sukcesów "operacji specjalnej".
Igor Girkin jest emerytowanym pułkownikiem sił specjalnych służby bezpieczeństwa Rosji. Na Telegramie ma 800 tysięcy obserwatorów. Był dowódcą separatystów w Donbasie i został uznany współwinnym zestrzelenia samolotu cywilnego malezyjskich linii lotniczych w 2014 roku. Girkin jest na liście osób objętych sankcjami Unii Europejskiej.
)
