Xi wyjechał z Rosji. Czule pożegnał się z Putinem. Wszystko się nagrało

- Teraz zachodzą zmiany, które nie miały miejsca od 100 lat. Razem napędzamy te zmiany - powiedział Xi Jinping, żegnając się z Władimirem Putinem w Moskwie. - Uważaj na siebie, drogi przyjacielu - dodał.
Zobacz wideo Prof. Legucka: Chiny nie pozwolą umrzeć gospodarczo Rosji

W środę Xi Jinping opuścił Rosję. Podczas swojej dwudniowej wizyty w Moskwie chiński przywódca niemal nie wspomniał o wojnie Ukrainie, a na koniec powiedział, że Chiny zajmują "bezstronne stanowisko".

- Teraz zachodzą zmiany, które nie miały miejsca od 100 lat. Razem napędzamy te zmiany - powiedział na pożegnanie Władimirowi Putinowi.

- Zgadzam się - odparł rosyjski dyktator.

- Uważaj na siebie, drogi przyjacielu, proszę - dodał Xi Jinping.

- Bezpiecznej podróży - życzył mu Putin i kilka razy pomachał do siedzącego już w aucie chińskiego przywódcy.

Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl

Kijów (zdjęcie ilustracyjne) Nocny atak irańskich dronów na Kijów. Zagrożenie na terenie całego kraju

Waszyngton: Putin i Xi to małżeństwo z rozsądku, a nie uczucia

Biały Dom nie widzi Chin jako bezstronnego negocjatora pokoju na Ukrainie. Rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby wezwał Pekin, aby zażądał od Rosji wycofania swoich wojsk z Ukrainy.

Komentując wspólne odwołanie się przez prezydentów Xi i Putina do karty Narodów Zjednoczonych, John Kirby oświadczył, że jej przestrzeganie oznacza, iż Rosja powinna wycofać się z całego terytorium Ukrainy. - Karta Narodów Zjednoczonych zawiera zasady poszanowania suwerenności i integralności terytorialnej wszystkich krajów, w tym Ukrainy - mówił.

Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego powiedział, że relacji Moskwy z Pekinem nie nazwałby sojuszem, ale "małżeństwem z rozsądku, a nie z uczucia". - W prezydencie Putinie prezydent Xi widzi przeciwwagę dla wpływów amerykańskich i NATO na kontynencie i na świecie - podkreślił, dodając, że Rosja potrzebuje pomocy Chin, ponieważ ma niewielu przyjaciół na świecie i wyczerpują się jej zapasy.

John Kirby powiedział również, że Pekin stoi wyraźnie po stronie Rosji w konflikcie z Ukrainą. Jak zaznaczył, jeśli Chiny chcą pełnić konstruktywną rolę, to powinny wezwać Rosję do jak najszybszego wycofania swoich wojsk z terytorium Ukrainy.

Prezydent Rosji Władimir Putin Kreml zaskoczony nakazem aresztowania Putina. "Zadbają o bezpieczeństwo"

Kolejne dowody rosyjskich zbrodni trafiły do MTK

Tymczasem nowe dowody rosyjskich zbrodni wojennych popełnionych w Ukrainie trafiły do Międzynarodowego Trybunału Karnego - poinformował niezależny portal Ważne Historie. Materiał potwierdzający popełnione przez Rosjan przestępstwa: zabójstwa, tortury i gwałty przekazali Trybunałowi w Hadze śledczy z Włoch.

Portal Ważne Historie, powołując się na doniesienia dziennika "La Repubblica", przytacza zeznania świadków, z których wynika, że rosyjscy żołnierze maltretowali małe dzieci, gwałcili kobiety i mordowali cywilów, usiłujących uciec z okupowanych miejscowości. Jeden ze świadków, mieszkaniec Iziumu, potwierdził, że mieszkańcom jego miasta rosyjscy żołnierze pozwalali ewakuować się do Rosji. Natomiast te osoby, które chciały uciec na terytorium kontrolowane przez Ukrainę musiały przejść przez pole minowe.

Włoscy i rosyjscy dziennikarze są zdania, że między innymi tego typu zeznania świadków będą podstawą do wszczęcia nowych postępowań karnych przeciwko Władimirowi Putinowi i jego współpracownikom. Przypomnijmy, w piątek MTK wydał nakaz aresztowania rosyjskiego dyktatora.

Więcej o: