W piątek Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakaz aresztowania Władimira Putina oraz rosyjskiej komisarz ds. dzieci Marii Lwowej-Biełowej. Oboje są oskarżeni o popełnienie zbrodni wojennych w Ukrainie. Chodzi o nielegalne deportacje dzieci z okupowanych terenów i wywożenie ich do Rosji.
Na wiadomość o nakazie aresztowania rosyjskiego dyktatora zareagował już Kreml. - Uważamy to za oburzające i niedopuszczalne. Rosja nie uznaje jurysdykcji tego sądu - powiedział Dmitrij Pieskow. Swoje zdanie w tej kwestii postanowił wyrazić również Dmitrij Miedwiediew, wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej.
"Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Władimira Putina. Nie trzeba wyjaśniać, gdzie ten papier powinien trafić" - napisał na Twitterze, kończąc post emotikoną papieru toaletowego.
Na nakaz aresztowania Putina zareagowała również Maria Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiego MSZ. - Rosja nie jest stroną Rzymskiego Statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego i nie ponosi w związku z tym żadnych zobowiązań. Rosja nie współpracuje z tym organem, a ewentualne nakazy aresztowania nie mają żadnego znaczenia dla naszego kraju, także z prawnego punktu widzenia - powiedziała.
Zacharowa zamieściła w sieci także wpis, w którym stwierdziła: "Kto by pomyślał jeszcze 15 lat temu, że na Zachodzie opieka nad dziećmi, ich ratowanie i leczenie stanie się przestępstwem. Ale wszystko do tego zmierzało".
"Eksperymenty 'oświeconego Zachodu' dotyczące zmiany płci u dzieci, prześladowania lekarzy, którzy wierzą, że istnieją tylko dwie płcie, wypaczona interpretacja prawa nieletnich, zniszczenie instytucji rodziny, zastąpienie 'matki' i 'ojca' zdegenerowanymi terminami 'rodzic A' i 'rodzic B', propaganda perwersji wśród nieletnich - to wszystko nie jest nieszczęśliwym wypadkiem, ale polityką na dużą skalę w krajach NATO. A te państwa, które tak jak Węgry próbują stawiać opór w ramach Sojuszu, są poddawane realnym prześladowaniom" - napisała rzeczniczka MSZ Rosji.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
W piątek Międzynarodowy Trybunał Karny opublikował na swoich stronach internetowych uzasadnienie decyzji, a także oświadczenie wideo prezesa MTK Piotra Hofmańskiego. - Jest zabronione międzynarodowym prawem wywożenie przez okupujące władze cywilów z miejsca zamieszkania w inne rejony. Dzieci mają zapewnioną specjalną ochronę w ramach Konwencji Genewskiej - podkreślił.
Sędziowie przychylili się do wniosku prokuratury w sprawie nakazu aresztowania. Uznali, że zarzuty są wiarygodne i że istnieją uzasadnione powody, aby sądzić, że Putin ponosi odpowiedzialność karną za te zbrodnie. "Za popełnienie czynów bezpośrednio, wspólnie z innymi lub za pośrednictwem innych osób oraz za brak właściwiej kontroli nad cywilnymi i wojskowymi podwładnymi, którzy popełnili te czyny lub dopuścili się ich popełnienia" - napisano w uzasadnieniu.
Także w przypadku Lwowej-Biełowej uznano, że ponosi indywidualną odpowiedzialność karną za zbrodnie popełnione bezpośrednio, wspólnie z innymi lub za pośrednictwem innych osób.