Wyścig po zniszczonego drona. Rosja chce go przejąć. Amerykanie zdołali wymazać dane

Aleksandra Boryń
Dron należący do USA został we wtorek strącony nad Morzem Czarnym. Amerykanie twierdzą, że wszelkie wrażliwe dane zostały z niego usunięte jeszcze zanim znalazł się w wodzie. Mimo to Rosjanie zapowiadają, że będą chcieli odzyskać wrak bezzałogowca.

W środę Sekretarz stanu USA Antony Blinken poinformował, że zniszczenie amerykańskiego drona nad Morzem Czarnym "jest przedmiotem dochodzenia". Przemawiając podczas konferencji prasowej w Addis Abebie w Etiopii, Blinken odmówił jednak rozmowy na temat przyczyn zestrzelenia bezzałogowca.

Do strącenia amerykańskiego drona nad Morzem Czarnym doszło we wtorek. Według USA dron MQ-9 Reaper leciał nad wodą, gdy jeden z rosyjskich odrzutowców przeleciał przed bezzałogowcem i zrzucił na niego paliwo. Następnie rosyjski samolot uderzył w śmigło drona, co zmusiło operatorów do jego zwodowania.

Rosjanie zaprzeczają tym ustaleniom. Twierdzą, że ich myśliwiec "nie użył broni powietrznej ani nie wszedł w kontakt" z dronem - poinformowało rosyjskie ministerstwo obrony.

Kro pierwszy dotrze do drona 

Strącenie amerykańskiego drona rozpoczęło wyścig, o to, kto pierwszy dotrze do wraku bezzałogowca. USA nie posiadają żadnych okrętów na Morzu Czarnym, przez co jakiekolwiek próby odzyskania sprzętu byłyby czasochłonne i trudne. John Kirby, koordynator komunikacji strategicznej Białego Domu w rozmowie z CNN przyznał, że nie jest pewien, czy Amerykanie zdołają odzyskać bezzałogowca, ale władze zrobią "wszystko, co w ich mocy, aby zminimalizować jakąkolwiek wartość wywiadowczą, tego drona". 

Według źródeł, na które powołuje się CNN, Amerykanie podjęli działania mające na celu usunięcie z drona oprogramowanie, jeszcze zanim jego wrak spadł do Morza Czarnego.

Nie wchodząc w szczegóły, mogę powiedzieć, że podjęliśmy kroki, aby chronić naszą własność w odniesieniu do tego konkretnego drona. To własność Stanów Zjednoczonych. Oczywiście nie chcemy, aby ktokolwiek dostał go w swoje ręce poza nami

- stwierdził John Kirby.

Sekretarz rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Nikołaj Patruszew powiedział, że Federacja Rosyjska spróbuje odzyskać wrak drona. - Nie wiem, czy będziemy w stanie to zrobić, ale musimy spróbować. I na pewno się temu przyjrzymy - powiedział Patruszew w rosyjskiej telewizji państwowej Rossija 1.

Zobacz wideo
Więcej o: