Niemcy. Napad na konwój niedaleko polskiej granicy. Łupem padło kilka milionów euro

Niemiecka policja poszukuje sprawców napadu na konwój z pieniędzmi, do którego doszło niedaleko miejscowości Gützkow 60 kilometrów od Świnoujścia. Złodzieje na kilka dni przed napadem stworzyli na autostradzie fikcyjny plac budowy. W trakcie kradzieży byli uzbrojeni w karabiny, a ich łupem mogło paść nawet kilka milionów euro.

Niemiecka policja apeluje o pomoc w ujęciu sprawców napadu na konwój z pieniędzmi, do którego doszło 2 marca około godziny 6 rano niedaleko miejscowości Gützkow. Według nieoficjalnych informacji zrabowanych zostało nawet kilka milionów euro.

Zobacz wideo Zarzuty dla ojca i syna podejrzanych o napad na bank

Spektakularny napad 60 km od polskiej granicy. Łupem mogło paść nawet kilka milionów euro

Do napadu doszło 2 marca w niemieckiej miejscowości Gützkow, około 60 kilometrów od Świnoujścia. Niemiecka policja podkreśliła, że sprawcy byli profesjonalnie przygotowani. Przed atakiem na konwój upozorowali na autostradzie plac budowy, na którym porozstawiali znaki drogowe oraz betonowe bloki. W trakcie napadu około godziny 6 rano, kiedy konwój zatrzymał się przed "budową", sprawcy najpierw oddali strzały ostrzegawcze z broni maszynowej, a następnie ukradli przewożoną transporterem gotówkę. Żaden z konwojentów nie ucierpiał w momencie napadu. Aby zetrzeć wszelkie ślady, sprawcy podpalili obrabowany wcześniej pojazd. Po wszystkim wsiedli do samochodu i uciekli. Ich samochód znaleziono podpalony w pobliżu lasu niedaleko miejscowości Müssentin. 

Nietypowe zdjęcie z fotoradaruMandat i nietypowe zdjęcie z fotoradaru. "Demon szepcze jej do ucha"

Niemiecka policja apeluje o pomoc w ujęciu sprawców

Niemiecka policja apeluje do kierowców, którzy w czasie rabunku poruszali się autostradą A20 lub drogą federalną 111 w pobliżu miejscowości Gützkow, o wszelkie informacje, które mogłyby pomóc w ujęciu sprawców. Funkcjonariusze uważają za prawdopodobne, że kamery kierowców mogły nagrać m.in. fałszywych pracowników budowy przygotowujących napad. 

Kolejny napad zorganizowanej grupy przestępczej?

Niemieckie media spekulują o podobieństwie napadu z okolic Gützkow do kradzieży w Brandenburgii, do której doszło kilka tygodni temu. "Każdemu, kto przyjrzy się przebiegowi zbrodni, szybko nasuwa się pytanie: czy to mogli być ci sami sprawcy? - Jesteśmy świadomi tego przypadku. Połączenia są sprawdzane" - powiedziała w czwartek rzeczniczka Komendy Głównej Policji w Neubrandenburgu, cytowana przez "Ostsee Zeitung".

Więcej o: