Jewgienij Prigożin to biznesmen i przyjaciel prezydenta Rosji, zwany "kucharzem Putina". Mężczyzna finansuje najemników z grupy Wagnera walczących w różnych częściach świata, teraz także w Ukrainie. Prigożin został objęty unijnymi sankcjami jesienią 2020 za łamanie embarga na dostawy broni do Libii i od tego czasu ma zakaz wjazdu do Unii i zablokowane majątki oraz aktywa w Europie.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Jego matka została wpisana na czarną, unijną listę po napaści Rosji na Ukrainę. Zdaniem państw członkowskich Wioletta Prigożin była właścicielką przedsiębiorstwa Concord Menagement and Consulting, należącego do grupy Concord założonej przez jej syna oraz innych powiązanych z nim firm i wspierała działania podważające integralność terytorialną, suwerenność i niezależność Ukrainy.
Matka Prigożina zaskarżyła tę decyzję. W środę Sąd Unii Europejskiej w Luksemburgu przyznał jej rację, wskazując, że od 2017 roku nie jest ona już właścicielką przedsiębiorstwa, choć posiada w nim udziały, a Rada Unii Europejskiej nie była w stanie wystarczająco dowieść jej związków z innymi firmami powiązanymi z synem.
"Nawet jeśli Prigożyn odpowiada za działania podważające integralność terytorialną, suwerenność i niezależność Ukrainy, to związek Wioletty Prigożyn i jej syna, w chwili przyjęcia kwestionowanych sankcji, opierał się wyłącznie na ich pokrewieństwie i nie jest wystarczającym powodem, by umieścić ją na liście" - czytamy w informacji prasowej Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Z rejestru prowadzonego przez rupep.org wynika, że 82-letnia Wioletta Prigożyn jest objęta sankcjami we Francji, Nowej Zelandii, Ukrainie, Wielkiej Brytanii, Japonii, Belgii, Kanadzie i Szwajcarii.