Orędzie Putina, które zostało wygłoszone 21 lutego przed Zgromadzeniem Federalnym, nie u wszystkich Rosjan wywołało pozytywny odbiór. Jednym z nich był polityk deputowany do samarskiej Dumy Obwodowej Michał Abdalkin. Wstawił on wideo na rosyjskiej platformie społecznościowej Vkontakte, na którym ogląda orędzie z makaronem spaghetti założonym na uszy. Był to symboliczny wyraz sprzeciwu, połączony ze słynnym przysłowiem, znanym również w Rosji. Chodzi o "nawijać makaron na uszy", co oznacza "mówić o czymś długo i przekonywać do tego intensywnie".
Zachowanie Abdalkina spotkało się z krytyką wśród zwolenników i przedstawicieli rosyjskiego reżimu. Samarską Duma Obwodowa również potępiła jego filmik. W konsekwencji został oskarżony o zdyskredytowanie armii. Rozprawa w tej sprawie ma odbyć się 7 marca. Prawo rosyjskie przewiduje w takim przypadku karę do 50 tys. rubli, a w przypadku powtórzenia się incydentu - grozi mu nawet do pięciu lat więzienia. Wśród polityków Samarskiej Dumy Obwodowej pojawiły się nawoływania do wyrzucenia go z partii i pozbawienia stanowiska w lokalnym parlamencie.
Podczas swojego przemówienia Putin ponownie zrzucił odpowiedzialność za wojnę w Ukrainie na Zachód. Przedstawił również tezę, jakoby były planowane agresywne działania względem Rosji. W słowach orędzia nie zabrakło tłumaczenia inwazji kłamstwami, że była ona "wymuszoną operacją w walce z ukraińskim nazizmem". Putin pochwalił wyniki gospodarki, która jego zdaniem oparła się sankcjom i pominął kwestie, stanowiące wciąż wyzwanie dla rządu, takie jak rosnący deficyt budżetowy.