- Wojna została rozpętana przeciwko nam za pomocą Ukraińców - powiedział w piątek szef MSZ Rosji podczas międzynarodowej konferencji Raisina Dialogue w Indiach. Panel odbył się po spotkaniu ministerialnym G20. Ławrow mówił, że konflikt zbrojny, który Moskwa rzekomo próbuje zakończyć, wpłynął na politykę Rosji i "nie może już polegać na żadnych partnerach na Zachodzie".
Siergiej Ławrow, próbując przedstawić Rosję jako ofiarę, a nie agresora w wojnie w Ukrainie, wywołał śmiech wśród publiczności.
Tymczasem wracając do rzeczywistości, Rosja dokonuje ofensywy w Bachmucie, gdzie od wielu dni trwają bardzo intensywne walki. Rosjanie próbują tam okrążyć siły ukraińskie i osiągają spore sukcesy.
Jak czytamy w oficjalnym raporcie, intensywne walki toczą się wokół Bachmutu i w samym mieście. Według doniesień Rosjanie z południa i północy próbują otoczyć Ukraińców, przejęli kontrolę ogniową nad trasami dojazdowymi. Przesmyk łączący miasto z terenami niezajętymi przez Rosjan ma szerokość kilku kilometrów.
Więcej informacji z Ukrainy przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Ukraiński żołnierz broniący Bachmutu powiedział w piątek, że to miasto jest kluczowe w powstrzymaniu Rosjan przed dalszym marszem na zachód, w kierunku Kramatorska i Słowiańska. Pomimo ostatnich małych ukraińskich sukcesów na północ od Bachmutu, miasto cały czas pozostaje głównym punktem rosyjskiego naporu na froncie.
Więcej o sytuacji w Bachmucie można przeczytać w najnowszym raporcie Macieja Kucharczyka: