Do tragedii doszło w piątek wieczorem w pobliżu miejscowości Stagecoach położonej około 72 km na południowy wschód od Reno w stanie Nevada. Samolot Pilatus PC-12, który transportował pacjenta do szpitala rozbił się na górzystym terenie.
Jak informują lokalne władze, w katastrofie zginęło pięć osób - wszystkie, które znajdowały się na jego pokładzie. Firma Care Flight, do której należał samolot, podała, że wśród ofiar jest pilot, pielęgniarka, ratownik medyczny, pacjent oraz członek jego rodziny.
Z ogromnym smutkiem informujemy, że otrzymaliśmy potwierdzenie od straży pożarnej hrabstwa Central Lyon, że żadna z pięciu osób na pokładzie nie przeżyła
– czytamy w komunikacie Care Flight, który publikuje portal Business Insider.
Przyczyny katastrofy są obecnie badana przez lokalną straż pożarną, Departament Szeryfa Hrabstwa Lyon oraz Krajową Radę Bezpieczeństwa Transportu.
W czasie katastrofy w stanie Nevada panowały bardzo trudne warunki atmosferyczne. Krajowa Służba Pogodowa jeszcze przed zdarzeniem wydała komunikat ostrzegający przed śnieżycami i wiatrem dochodzącym do 105 km na godzinę.