Dokładnie rok temu, 24 lutego nad ranem, Rosja zaatakowała Ukrainę. Pytany o swoje wspomnienia z tego dnia mer Kijowa Witalij Kliczko przyznał, że "mimo wszystkich informacji, do ostatniej sekundy nie wierzył, że coś takiego może się wydarzyć w dzisiejszych czasach". - Wielu ekspertów dawało nam kilka tygodni, kilka miesięcy - a teraz od roku skutecznie bronimy naszego kraju - przypomniał jednocześnie.
- Dzisiaj nie tylko bronimy Ukrainy, ale dokładnie tych samych wartości, które istnieją we wszystkich demokratycznych krajach - zauważył.
Witalij Kliczko podkreślił, że Kijów wciąż jest celem rosyjskich sił, jednak obrońcy są przygotowani i gotowi odeprzeć atak wroga.
- Rosjanie nadal chcą zdobyć Kijów, ale pytanie brzmi, czy im się to uda. Mogę śmiało powiedzieć, że jesteśmy dużo lepiej przygotowani. Jeśli podejmą taką decyzję [by zaatakować Kijów - red.], będzie to duży błąd - podkreślił mer miasta.
- Przygotowaliśmy wiele "niespodzianek" i "prezentów" dla każdego agresora, który z bronią w ręku rusza w kierunku Kijowa - zaznaczył Witalij Kliczko.
Według władz dotychczas w stolicy Ukrainy zniszczonych zostało 417 budynków mieszkalnych. Mer miasta przypomniał, że są one systematycznie odnawiane.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Każdego dnia wojska Władimira Putina ostrzeliwują i niszczą kluczowe obiekty infrastrukturalne, przeprowadzając zmasowany ostrzał ukraińskich miast i wsi z użyciem artylerii, systemów rakietowych i rakiet balistycznych. Oddziały rosyjskie dopuszczają się zbrodni i gwałtów na ludności cywilnej, torturują wziętych do niewoli jeńców, także dzieci.
Ukraina walczy i broni swojej niepodległości oraz integralności terytorialnej. 7 lutego 2023 Rada Najwyższa przedłużyła stan wojny na terenie całego kraju do 18 maja.
Ukraiński Sztab Generalny poinformował, że od początku prowadzonej w pełnej skali inwazji na Ukrainę do 23 lutego tego roku zginęło 145 850 rosyjskich żołnierzy. Rosja straciła 3350 czołgów, 6593 bojowe pojazdy opancerzone, 2352 systemy artyleryjskie, 5215 pojazdów i zbiorników paliwa, 244 systemy obrony powietrznej, 299 samolotów, 287 helikopterów, a także 2029 dronów oraz 18 okrętów wojennych i łodzi.
Zachód szacuje, że w wojnie w Ukrainie zginęło około 100 tysięcy ukraińskich i około 180 tysięcy rosyjskich żołnierzy.
Z kolei rosyjski niezależny portal "Meduza" podał 9 lutego, że od początku inwazji na Ukrainę Rosja straciła ponad 20 generałów. Dziennikarze przypuszczają, że armia ukraińska zdołała "namierzyć" wysokiej rangi oficerów na podstawie sygnałów telefonów komórkowych i dzięki grupie informatorów działających na tyłach wroga.
Od inwazji 24 lutego zginęły w Ukrainie 16 502 osoby cywilne, a z masowych grobów ekshumowano dotychczas ponad 1000 ciał - podała 10 stycznia 2023 ukraińska pozarządowa organizacja ZMINA, na podstawie statystyk ukraińskiej policji. Dane te nie są pełne, nie obejmują bowiem terytoriów okupowanych przez Rosjan.
W wyniku rosyjskiej agresji na Ukrainę od lutego zeszłego roku zginęło 184 ukraińskich sportowców - powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski 14 grudnia podczas rozmowy z przewodniczącym Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Thomasem Bachem.
***
Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: