W Wiedniu rozpoczęło się dwudniowe posiedzenie Zgromadzenia Parlamentarnego Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Jego tematem są kwestie bezpieczeństwa.
Rosyjska delegacja podczas czwartkowych obrad dwukrotnie zabierała głos i za każdym razem salę opuszczała część parlamentarzystów. Ci, którzy zostali, rozkładali ukraińskie flagi.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
- To hańba, że rosyjska delegacja jest tutaj, szczególnie że składa się z osób, które są na liście sankcyjnej i głosowały za aneksją terytorium niepodległego państwa - komentował jeden z łotewskich parlamentarzystów cytowany przez portal Wnp.pl na podstawie doniesień PAP.
- W tej sali jest oczywisty problem, na który nie zwraca się uwagi, czyli rosyjska delegacja. Jeśli ktoś by mnie spytał, kto jest zbrodniarzem wojennym, wskazałbym na osoby, które zajmują tylne ławy w tym pomieszczeniu - mówił.
Ukraińska armia ostatniej doby odparła 90 rosyjskich ataków. Główne kierunki szturmów Rosjan to obwody doniecki i ługański, ale też, część obwodu charkowskiego i południe kraju.
Ukraiński Sztab Generalny w swoim raporcie podał, że Rosjanie atakowali w kierunku Łymanu, Awdijiwki, Bachmutu, Szachtarska i Kupiańska. W sumie takich szturmów ukraińska armia odparła 90. Ofensywa Rosjan trwa już od ponad tygodnia i chociaż na linii frontu trwają zaciekłe walki, to ukraińscy żołnierze bronią swoich pozycji i niszczą skład osobowy, oraz sprzęt wroga.
Jak wynika z raportu sztabu Rosjanie doznali porażki pod atakowanym przez nich od długiego czasu Wuhłedarem na południu obwodu donieckiego. W efekcie część żołnierzy z rosyjskiej 155 Brygady Piechoty Morskiej odmówiło udziału w walkach.
Media donoszą o narastającym konflikcie wewnątrz rosyjskiego dowództwa. Szef tzw. Grupy Wagnera Jewgienij Prigożin oskarżył rosyjski resort obrony o celowe blokowanie dostaw amunicji, w wyniku czego zginąć miało kilkudziesięciu jego najemników.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>