W poniedziałek Joe Biden złożył kilkugodzinną, niezapowiedzianą wizytę w Kijowie, gdzie spotkał się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Była to pierwsza wizyta amerykańskiego przywódcy od rozpoczęcia przez Rosję inwazji na Ukrainę. Po wyjeździe z Kijowa Biden udał się do Polski, a we wtorek wygłosił przemówienie w Arkadach Kubickiego za Zamkiem Królewskim w Warszawie.
Głos w sprawie podróży Bidena do Ukrainy zajął jego poprzednik. Donald Trump - we wpisie, który opublikował na swoim portalu społecznościowym Truth Social - zasugerował, że Biden "systematycznie, ale być może nieświadomie, popycha USA w to, co wkrótce może stać się III wojną światową". "Czy nie jest to szalone?" - zapytał Trump retorycznie.
Wpis Donalda Trumpa o wizycie Joe Bidena w Kijowie screen z serwisu Truth Social
Wielu europejskich i amerykańskich komentatorów nazwało wizytę Bidena w Kijowie "przełomową", "historyczną" czy wręcz "śmianiem się w twarz Putinowi". Więcej szczegółów w tym artykule:
Donald Trump założył platformę Truth Social po tym, jak został zbanowany na Twitterze, Facebooku, Instagramie i YouTubie w związku z atakiem jego zwolenników na Kapitol (6 stycznia 2021 r.) Gdy Twittera przejął Elon Musk, zdjął blokadę z konta byłego prezydenta, ale ten nie opublikował od tamtej pory ani jednego tweeta. Na początku lutego br. Trump odzyskał dostęp do Facebooka i Instagrama. Jak jednak powiedział niedawno w rozmowie konserwatywnym portalem Real America's Voice: - One [sieci społecznościowe] naprawdę bardzo chcą mnie z powrotem. Otworzyły się dla mnie, ale są już takie nudne.
Więcej o wizycie Bidena w Ukrainie i w Polsce na stronie głównej Gazeta.pl >>>