We wtorek 21 lutego Władimir Putin zapowiedział zawieszenie udziału w traktacie New START. Jak jednak podkreślił prezydent Rosji, nie oznacza to wycofania się z porozumienia. Taki krok był zapowiadany przez Kreml już od sierpnia 2022 roku; ponadto w lutym tego roku Rosja odmówiła Stanom Zjednoczonym inspekcji swojego arsenału jądrowego.
Podczas wystąpienia Putin zaznaczył, że zanim Rosja wróci do dyskusji na temat START-u, musi zastanowić się nad rozważeniem "arsenałów jądrowych Francji i Wielkiej Brytanii". Dalej podkreślił, że Rosja nie pozwoli żadnemu z krajów należących do NATO przeprowadzić inspekcji arsenału nuklearnego, oskarżając blok transatlantycki o pomoc w "planowaniu ukraińskich ataków dronów na rosyjskie bazy lotnicze, w których stacjonuje część jej powietrznego odstraszania nuklearnego".
- Nasze stosunki uległy pogorszeniu i jest to całkowicie i niezaprzeczalnie wina USA - mówił Putin, cytowany przez "Financial Times". Jak zauważają dziennikarze, Putin co prawda nie wycofał się z traktatu, ale też nie zaproponował żadnego rozwiązania sporu w kwestii kontroli arsenału jądrowego.
Ponadto prezydent Rosji przypomniał, że już tydzień temu podpisał dekret o postawieniu strategicznych kompleksów lądowych w stan gotowości bojowej. Przekazał też, że Rosja musi przygotować się na przeprowadzenie testów nuklearnych, ale zrobi to tylko wtedy, gdy USA przeprowadzą je jako pierwsze. - Jeśli USA przeprowadzą testy, my też. Nikt nie powinien mieć złudzeń, że globalny parytet strategiczny może zostać zniszczony - dodał.
Przeczytaj więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
New START to podpisany w 2010 roku traktat o redukcji zbrojeń jądrowych między Stanami Zjednoczonymi a Federacją Rosyjską. Porozumienie to wygasa w 2026 roku i jak zaznaczył Putin, na razie nic nie wskazuje na to, by porozumienie zostało przedłużone - "chyba, że Zachód zgodzi się na przeprowadzenie kompleksowych rozmów w sprawie Ukrainy bez udziału Kijowa, co według USA jest niedopuszczalne" - czytamy w "FT".
Traktat New START miał doprowadzić do zmniejszenia o połowę liczby strategicznych wyrzutni rakiet nuklearnych. Ponadto ustanowił nowy system kontroli i weryfikacji takiego arsenału - mimo tego traktat nie ograniczył liczby nieaktywnych operacyjnie głowic jądrowych, które mogą być składowane w tych państwach. Traktat został podpisany w Pradze przez ówczesnych prezydentów: USA - Baracka Obamę i Rosji - Dmitrija Miedwiediewa.