Wstrząsy odnotowano w okręgu Dafne w prowincji Hatay na południu kraju koło godziny 20 lokalnego czasu. W ciągu trzech minut odnotowano dwa wstrząsy o magnitudzie 6,4 i 5,8.
Na miejscu pracują służby, które sprawdzają skalę uszkodzeń. Są informacje o rannych, wiadomo o dwóch osobach, które zemdlały. Mieszkańcy Antakii opuścili swoje domy i wyszli na ulice. Turecka agencja do spraw sytuacji nadzwyczajnych i przeciwdziałania skutkom katastrof zaapelowała o niezbliżanie się do wybrzeża Morza Śródziemnego, gdyż jego poziom z powodu trzęsienia mógł podnieść się nawet o 50 centymetrów.
Wstrząsy odczuwalne były na Cyprze, w Syrii, w Egipcie i w Libanie. Media informują o pierwszych zawalonych budynkach.
Do tragicznego w skutkach trzęsienia ziemi w południowej Turcji i północnej Syrii doszło w nocy z 5 na 6 lutego dokładnie na tym samym obszarze. Jeszcze 18 lutego ratownikom udało się wydobyć spod gruzów trzy żywe osoby. W wyniku kataklizmu zginęło w obu krajach 44 377 osób.
A. Blinken: Będziemy pomagać Turcji tak długo, jak będzie trzeba
Amerykański sekretarz stanu Antony Blinken powiedział, że Stany Zjednoczone będą pomagać Turcji w walce ze skutkami trzęsienia ziemi tak długo, jak to będzie konieczne. Waszyngton wysłał na tereny dotknięte kataklizmem grupę ratowniczą, pomoc medyczną, ciężki sprzęt i dodatkową pomoc humanitarną przeznaczoną dla Syrii.
Strona turecka podkreśla, że jest to element partnerstwa. "Stany Zjednoczone i Turcja nie zgadzają się we wszystkich sprawach, jednak nasze partnerstwo przetrwa różne wyzwania" - zapewnił turecki minister spraw zagranicznych Mevlut Cavusoglu.
)
Różnica zdań pomiędzy dwoma krajami należącymi do NATO powstała między innymi z powodu zakupu przez Turcję w 2019 roku rosyjskich rakiet przeciwlotniczych oraz z powodu wsparcia, udzielanego przez Stany Zjednoczone kurdyjskim bojownikom, których Turcja uznaje za terrorystów.
Łączna pomoc USA dla Turcji i Syrii po trzęsieniu ziemi wyniosła 185 milionów dolarów.
)
