"Zwyczajny weekend na Białorusi. Na rynku w Baranowiczach urządzono pokaz siły i sprawności żołnierskiej. Cegły, jak widać, to za mało. Swoimi umiejętnościami popisywali się żołnierze z batalionu rozpoznawczego 11. Samodzielnej Gwardyjskiej Brygady Zmechanizowanej" - napisała telewizja Biełsat, udostępniając w mediach społecznościowych dwa nagrania.
Na pierwszym nagraniu można zobaczyć, jak żołnierze rozbijają "cegły" o własne głowy. Na pierwszej z nich znajduje się symbol Batmana, a na kolejnej cyfry. Część z "cegieł" została oblana benzyną i podpalona dla lepszego "efektu". Jednemu z żołnierzy nie udało się rozbić "cegły" o głowę, dlatego uderzył bloczkiem o ziemię. Z kolei ostatni w szeregu wojskowy wstał i rozbił przedmiot o głowę kolegi, zamiast o swoją.
Jeden z użytkowników komentuje, że widoczne na nagraniu "cegły" to tak naprawdę beton komórkowy. "I to najwyżej 5cm, a do tego zdaje się, że pocięty z dużych pustaków, widać nie mieli fabrycznych. Lekki i łamliwy. Z cegłą prawdziwą nie byliby takimi chojrakami" - czytamy w komentarzach.
"Ten ostatni to musi być dowódca. Mózg operacji. Rozbił cegłę nie na swojej głowie, tylko na głowie kolegi" - napisała kolejna osoba. "A mogli z tych cegieł zbudować lepszą przyszłość Białorusi" - dodał kolejny z użytkowników. "To przygotowanie do niszczenia ukraińskich zapór betonowych na drogach" - czytamy w kolejnym wpisie.
Przeczytaj więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Do nagrań odniosła się także dziennikarka Hanna Liubakowa, która udostępniła nagranie z pokazem sztuk walki, strzelaniem w powietrze czy akrobacjami żołnierzy. Dziennikarka przywołała słowa prezydenta kraju. "Łukaszenko powiedział, że jeśli sąsiedni kraj zaatakuje Białoruś, to odpowiedź będzie 'najokrutniejsza'. Oto dowody" - dodała w opisie materiału. "Ktokolwiek to czyta, niech prześle to do NATO!" - napisała dziennikarka w kolejnym wpisie.