Białoruś odpowiada na zamknięcie przejścia w Bobrownikach. Oficer łącznikowy ma wyjechać

Alaksandr Łukaszenka reaguje na zamknięcie przejścia granicznego w Bobrownikach przez Polskę. Białoruś zdecydowała o ograniczeniu wjazdu polskich ciężarówek. Według Mińska kraj powinien opuścić też polski oficer łącznikowy Straży Granicznej.
Zobacz wideo Kobosko o wyroku ws. Poczobuta: Niestety mówiąc brutalnie, Polska niewiele może dla niego zrobić

Zarejestrowane w Polsce ciężarówki i samochody dostawcze będą mogły wjeżdżać do Białorusi tylko przez przejścia na granicy polsko-białoruskiej. Wcześniej mogły przejeżdżać także przez granicę litewsko-białoruską. O decyzji, którą podpisał premier Białorusi Raman Hałouczanka został poinformowany polski chargé d'affaires w Białorusi. 

Białoruś reaguje na zamknięcie przejścia w Bobrownikach

To nie koniec. Liczba personelu Konsulatu Generalnego RP w Grodnie ma zostać zrównana z liczbą pracowników Konsulatu Generalnego Białorusi w Białymstoku, a do tego według Białorusinów, nie ma sensu, by na terenie tego kraju przebywał dalej oficer łącznikowy polskiej Straży Granicznej.

Tydzień temu w piątek, 10 lutego, w życie weszła decyzja ministra spraw wewnętrznych Mariusza Kamińskiego o odwołaniu ruchu na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Bobrownikach. To jedno z dwóch otwartych do tej pory przejść z Białorusią, przez które odprawiane są ciężarówki. Minister dodał też, że polecił  "przygotowanie wniosków o wpisanie na listę sankcyjną kolejnych osób związanych z reżimem Łukaszenki". 

Straż graniczna (zdjęcie ilustracyjne) Bobrowniki. Największy w historii przemyt papierosów. 440 mln zł. strat

Rzecznik polskiego MSZ: analizujemy sytuację

Rzecznik polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych przekazał PAP, że polski rząd analizuje sytuację i będzie informować o decyzjach. "Każdy scenariusz jest na stole przy tego typu reakcji. Wszystkie 'za' i 'przeciw' musimy rozważyć, więc na spokojnie podejmiemy decyzję w najbliższym czasie, kwestia najbliższych dni" - stwierdził Łukasz Jasina.

Nieco później komentarz opublikował minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński. "Jeżeli władze Białorusi zastosują wobec polskich przewoźników zapowiadane restrykcje, reakcja Polski wobec przewoźników białoruskich będzie identyczna" - napisał na Twitterze. 

Zawieszenie do odwołania działania polsko-białoruskiego przejścia granicznego w Bobrownikach to reakcja polskich władz na wyrok ośmiu lat więzienia dla działacza Związku Polaków na Białorusi, dziennikarza Andrzej Poczobuta. Przejście w Bobrownikach to jedno z dwóch otwartych do tej pory przejść z Białorusią, przez które odprawiane są ciężarówki.

W środę 8 lutego sąd w Grodnie skazał Poczobuta na osiem lat kolonii karnej. Dziennikarz został oskarżony przez reżim o "wzniecanie nienawiści" i "działanie na szkodę państwa, poprzez wzywanie do nakładania sankcji". Przebieg procesu został utajniony, nikogo nie wpuszczono na salę.

Andrzej Poczobut w sądzie 16 styczni 2023 roku Po skazaniu Poczobuta. "Zdajemy sobie sprawę, że nie doczekamy powrotu syna"

Więcej o: