61-latka z Medford zmarła, gdy wpadła do kosza. Rodzina chce wznowienia śledztwa. Ma pewne podejrzenia

61-letnia Barbara Novaes zmarła w maju 2022 roku. Kobieta została znaleziona martwa w koszu na śmieci, który znajdował się za jej domem. Według śledczych śmierć była przypadkowa. Rodzina kobiety nie do końca podziela to zdanie.

Barbara Novaes zmarła 23 maja ubiegłego roku w Medford w południowo-zachodniej części stanu Oregon. Ciało kobiety znaleziono w koszu na śmieci za jej domem przy 21 Emery St. w Medford. Według lekarza sądowego śmierć kobiety była przypadkowa, spowodowana uduszeniem pozycyjnym.


Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Patrzyła w telefon i weszła pod jadący tramwaj... cudem przeżyła

Medfor. Barbara Novaes zmarła, gdy wpadła do kosza na śmieci

Według ustaleń lekarza sądowego przyczyną śmierci było zaklinowanie się w koszu na śmieci. Do zgonu kobiety mógł się również przyczynić "przewlekły etanolizm" (alkoholizm - red.) - przekazał portal Boston25, powołując się na opinię lekarza. Rodzina kobiety nie zgodziła się z ustaleniami lekarza. "Pozostaje zbyt wiele podejrzanych zbiegów okoliczności i pytań bez odpowiedzi. Ci, którzy znali i kochali Barb, nie mogą zaakceptować jej śmierci jako wypadku" - przekazała w oświadczeniu rodzina, które cytuje Boston25. Śledczy przeprowadzili również symulację wypadku, w którym wziął udział policjant, który był podobnej postury do Novaes. Mężczyzna wpadł do kosza, gdy do niego sięgał, po czym miał trudności z wydostaniem się z niego.

Strzelanina w USA na Uniwersytecie Michigan Strzelanina w USA. Nie żyją co najmniej trzy osoby

Medford. Śledztwo w sprawie śmierci 61-latki zostanie wznowione, jeśli pojawią się nowe dowody

Kilka tygodni przed śmiercią Novaes wnioskowała o wydanie zakazu zbliżania się mężowi, z którym była w separacji. Twierdziła, że mężczyzna nie może zaakceptować ich rozwodu i naraził ją na krzywdy fizyczne. Sześć dni przed tragicznym zdarzeniem wycofała wniosek przeciwko mężczyźnie. Jednak policja, badając okoliczności śmierci 61-latki, nie stwierdziła, aby ktoś mógł się do niej przyczynić. Rodzina kobiety podkreśla, że docenia pracę śledczych, jednak opinia lekarza może być mylna. Policja zapewniła, że jeśli pojawią się nowe dowody, ponownie zajmą się sprawą.

Wyniki MRI pacjenta przed (z lewej) i po (z prawej) zastosowaniu Nitroksoliny Ameba zjadająca mózg u 54-latka. Lekarze wyleczyli pacjenta w 100 dni

Więcej o: