"The Guardian" wskazuje, że w listopadzie 10-osobowa rosyjska delegacja wojskowych i techników odbyła specjalną wizytę w Teheranie, w trakcie której wybrano sześć dronów Mohajer-6 (o zasięgu ok. 200 km i zdolności do przenoszenia dwóch pocisków pod każdym skrzydłem), a także 12 dronów Shahed 191 i 129.
Drony Mohajer-6 mogą przenosić pociski ważące 40 kg i pozostawać w powietrzu przez sześć godzin. Z kolei dron Shahed 129 może przenosić nieco cięższe ładunki (60 kg), a Shahed 191 - 70 kg.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Jak wskazuje brytyjski dziennik, drony Shahed 191 i 129 są przeznaczone do przenoszenia bomb i powrotu do bazy, natomiast inne używane przez Rosję wersje (drony Shahed 131 i 136) były wykorzystywane do nalotów kamikadze na ukraińskie cele.
"Rosji mogło zależeć na zdobyciu bardziej zaawansowanych dronów, luźno porównywalnych z tureckim Bayraktarem TB2, ponieważ Ukraina staje się coraz bardziej skuteczna w powstrzymywaniu mniejszych dronów-samobójców, które muszą lecieć nisko przed uderzeniem" - czytamy w "The Guardian".
Z ustaleń gazety wynika, że większość wysłanych do Rosji dronów została potajemnie odebrana przez irański statek z bazy na wybrzeżu Morza Kaspijskiego, a następnie przekazana na morzu załodze łodzi rosyjskiej marynarki wojennej. Inne miały zostać natomiast przetransportowane państwowymi irańskimi liniami lotniczymi.
Tymczasem w Ukrainie trwają walki w obwodzie charkowskim, ługańskim i donieckim. W ciągu ostatniej doby Rosjanie bez powodzenia starali się przełamać ukraińskie linie obrony.
Ukraiński Sztab Generalny podał w poniedziałek, że rosyjskie wojska zostały odparte w okolicy Hryanikiwki obwodu charkowskiego, Bilogoriwki w obwodzie ługańskim, a także w okolicach Bachmutu na Zaporożu. Rosjanie przeprowadzili 4 uderzenia rakietowe i liczne ostrzały miejscowości, a także obiektów energetycznych.
Sztab informuje, że w obawie przed partyzantką i ruchem oporu rosyjskie dowództwo wysłało na okupowane terytoria Obwodu Chersońskiego 200 żołnierzy rosyjskiej Gwardii. Gwardziści, zakwaterowani w ośrodku wypoczynkowym w Lazurnem, mają ochraniać regularne jednostki rosyjskie i zwiększyć presję na ludność cywilną. Lokalne władze okupacyjne wprowadziły tam dodatkowe ograniczenia w poruszaniu się poza miejscem stałego zamieszkania.
W porannym komunikacie ukraińskiego dowództwa czytamy też o znaczącym wzroście liczby rosyjskich żołnierzy z odmrożeniami, przyjmowanych przez punkty medyczne. Braki w zaopatrzeniu rosyjskiego wojska w zimowe sorty mundurowe sprawiają, że w rejonie Doniecka liczba pacjentów, zgłaszających się do szpitali z odmrożeniami kończyn, sięga 30 procent wszystkich rannych.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>