W 2021 roku nastolatka została umieszczona w rodzinie zastępczej, a jej matce odebrano prawo do opieki. 3 września tego samego roku dziewczyna zaginęła.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Jak podają amerykańskie media, nastolatka została odnaleziono w ostatni piątek po południu. Podczas przeszukiwania domu w Port Huron w stanie Michigan funkcjonariusze usłyszeli płacz. Okazało się, że 14-latka była ukryta pod ubraniami w szafie. Policjanci zauważyli również, że dziewczynka jest w zaawansowanej ciąży. Była bardzo zdenerwowana. Ze względu na stan została zabrana do szpitala na badania.
Z domu rodziny zastępczej miała ją zabrać jej biologiczna matka. - Prowadzone jest dochodzenie w obu tych kwestiach: porwania rodzicielskiego, a także potencjalnego przestępstwa seksualnego - powiedział prokurator hrabstwa St. Clair Michael Wendling. Jak dodał, każdy, kto świadomie pomagał matce w nielegalnym zatrzymaniu córki, również może ponieść odpowiedzialność.
Nie wiadomo, czy w domu, w którym odnaleziono zaginioną, była również jej matka. Policja podkreśla jedynie, że mieszkańcy budynku byli niechętni do pomocy, a także kłamali.
Obecnie nastolatka jest pod opieką ojca. Jest zdrowa i czuje się dobrze. Za porwanie matce 14-latki może grozić do roku pozbawienia wolności lub grzywna w wysokości do 2 tys. dolarów.