W piątek 10 lutego w Białym Domu odbyła się konferencja prasowa rzeczniczki prasowej Karine Jean-Pierre i koordynatora Rady Bezpieczeństwa Narodowego ds. komunikacji strategicznej Johna Kirby'ego. Potwierdzono w jej trakcie m.in. wizytę Joe Bidena w Polsce. Przypomnijmy, prezydent USA ma się pojawić w naszym kraju 20 lutego. Wizyta zakończy się 22 lutego.
"Czy nie byłoby wspaniale, gdyby prezydent nie musiał odbywać podróży w pierwszą rocznicę wojny, która nigdy nie powinna była się rozpocząć?" - pytał retorycznie John Kirby w odpowiedzi na pytanie o wizytę Bidena w Polsce. Jak dodał, prezydent USA, "chce się upewnić, że wysyła mocne przesłanie nie tylko o determinacji Stanów Zjednoczonych, ale także o determinacji społeczności międzynarodowej i wyjaśnić, szczególnie narodowi ukraińskiemu, że Stany Zjednoczone będą nadal stać u ich boku".
- Wiemy, że nadchodzące tygodnie, miesiące będą trudne i krytyczne, zwłaszcza dla ich sił zbrojnych, a Stany Zjednoczone będą nadal ich wspierać - dodał John Kirby.
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA był pytany także o możliwe negocjacje pokojowe, których prowadzenie proponuje prezydent Brazylii Luiz Inácio Lula da Silva. - Myślę, że wszyscy chcielibyśmy, aby ta wojna się dzisiaj skończyła. Chcielibyśmy, żeby to się skończyło już teraz - innymi słowy, bez konieczności siadania do stołu negocjacyjnego - podkreślił przedstawiciel Białego Domu.
Jak jednak dodał, "wydaje się, że to nie nastąpi". - Putin w ciągu ostatnich 24 godzin wystrzelił dziesiątki kolejnych pocisków manewrujących w cele cywilne na Ukrainie, pozbawiając ciepła i energii elektrycznej ludzi w całym kraju. Będziemy zatem musieli pozostać przy zadaniu wspierania Ukrainy, aby mogła odnieść sukces na polu bitwy. Jeśli i kiedy prezydent Zełenski zdecyduje, że nadszedł czas, aby negocjować i usiąść przy stole, aby rozwiązać ten problem dyplomatycznie, może to zrobić [...]. To prezydent Zełenski decyduje, czy i kiedy nadejdzie właściwy moment na negocjacje, a na pewno w jakich okolicznościach. Jak mówił już wiele razy prezydent Biden: Nic o Ukrainie bez Ukrainy" - mówił John Kirby.
Więcej informacji na temat wojny w Ukrainie na stronie głównej Gazeta.pl
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA był także pytany o zbliżającą się ofensywę sił rosyjskich. Jak informował w ostatnich dniach amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW), Rosja wzmogła w ostatnim czasie działania ofensywne przeciwko siłom ukraińskim rozlokowanym przede wszystkim na wschodzie Ukrainy.
Widzimy, że Rosjanie nadal prowadzą operacje ofensywne w rejonie Donbasu. Walki wokół Bahmutu pozostają dość zaciekłe, nawet teraz, gdy o tym rozmawiamy. [...] Spróbują wykorzystać te zimowe miesiące, aby uzupełnić zapasy, uzbroić się i wzmocnić swoją siłę, by wznowić działania ofensywne na wiosnę
- mówił John Kirby. Jak dodał, podobne przewidywania mają również Ukraińcy.
Przedstawiciel Białego Domu poinformował, że właśnie z tego powodu w ostatnim czasie obserwujemy istotne zwiększanie możliwości sił zbrojnych Ukrainy przez USA oraz ich sojuszników. - Ma to pomóc im przygotować się na wszystko, co Rosjanie mogą zaplanować na wiosnę - mówił rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA.
- Spodziewamy się, że wraz z poprawą pogody walki prawdopodobnie staną się bardziej zaciekłe - dodał John Kirby.