Turcja. Nastoletni siatkarze pod gruzami hotelu. Ojcu wręczono koszulkę syna. "Wdychał jej zapach"

Trwa akcja ratownicza po poniedziałkowych trzęsieniach ziemi w Turcji. Pod gruzami hotelu w miejscowości Adiyaman znalazło się kilkudziesięciu uczennic i uczniów, którzy przyjechali na zawody siatkarskie. Do tej pory wydobyto ciała co najmniej dwóch nastolatków, a także dwóch nauczycieli.

Do 19,3 tys. wzrosła liczba ofiar śmiertelnych poniedziałkowych trzęsień ziemi w Turcji i w Syrii. Ratownicy w obu krajach pracują, by wydobyć żywe osoby spod gruzów zawalonych budynków, ale szanse na to są coraz mniejsze.

Większość ofiar śmiertelnych zanotowano w Turcji, ale nie wiadomo, ile tak naprawdę osób zginęło w Syrii, bo do wielu miejsc w tym kraju nie mogą dotrzeć ani ratownicy, ani organizacje pomocowe. Dopiero w czwartek po południu, po trzech dniach po pierwszym trzęsieniu, do kontrolowanej przez islamistów prowincji Idlib w Syrii dotarł pierwszy konwój z pomocą.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Tysiące osób w Turcji i w Syrii koczują teraz pod gołym niebem. Wiele osób nie ma jedzenia ani picia, a dodatkowo niskie temperatury grożą wychłodzeniem organizmu. W Turcji pracują także polscy strażacy, którzy do tej pory wydobyli spod gruzów 11 osób.

Zobacz wideo Donald Tusk premierem? Pytamy wiceprzewodniczącego Polski 2050

Turcja. Szkolna grupa uwięziona pod gruzami hotelu

Jak podaje portal kathimerini.com.cy, pod gruzami hotelu Isias w miejscowości Adiyaman znajduje się 22 uczniów, nauczyciel i ośmioro rodziców. To grupa, która przyjechała na zawody siatkarskie z Famagusty w północnej części Cypru.

Spod druzów wydobyto do tej pory ciała dwóch uczniów, wicedyrektora szkoły oraz nauczycielki wychowania fizycznego.

Media obiegło zdjęcie ojca jednego ze zmarłych chłopców.

"Martwe ciało jego dziecka zostało znalezione w ruinach hotelu w Antiyaman. Dali mu koszulkę z jego nazwiskiem i numerem drużyny. Patrzył na nią długo, ostatni raz wdychał jej zapach, łzy nie przestawały płynąć... Ten nieopisany ból jest w sercu KAŻDEGO Z NAS. Ten ojciec czekał godzinami, dniami, w zimnie, w ruinach" - opisywała zdjęcie dziennikarka Cypryjskiej Agencji Informacyjnej Rally Papageorgiou.

Więcej o: