Wideo, które opublikował burmistrz Stambułu Ekrem Imamoglu, obiegło media na całym świecie. Widać na nim malutkiego chłopca, Muhammeda Ahmeda, któremu ratownicy dają wodę w korku od butelki.
"Nasz zespół poszukiwawczo-ratunkowy uratował obywatela Syrii Muhammeda Ahmera spod gruzów w Antiochii" - napisał burmistrz Stambułu. Dziecko zostało wydobyte po 45 godzinach od kataklizmu.
Turecka agencja Anadolu donosi o kolejnych dzieciach, które są wydobywane z gruzowisk. W mieście Urfa roczny chłopiec spędził 53 godziny pod gruzami. Dziecko trafiło do szpitala. Z kolei po 58 godzinach udało się uratować 5-letnią dziewczynkę z miasta Kahramanmaras. Media relacjonują też, że w prowincji Hatay po 60 godzinach uratowano 20-dniowe niemowlę. Stan chłopca jest określany jako dobry.
We wtorek wieczorem w Hatay uratowano 4-letnią dziewczynkę, która przetrwała w zgliszczach 33 godziny. Po syryjskiej stronie uratowano z kolei kolejne niemowlę. Najprawdopodobniej matka urodziła dziewczynkę już po trzęsieniu ziemi, bo dziecko było wciąż związane z matką pępowiną. Kobieta umarła w zgliszczach. Dziewczynka trafiła do szpitala.
Trzęsienie ziemi dotknęło 110 tysięcy kilometrów kwadratowych, co można porównać do 1/3 powierzchni Polski. W 10 prowincjach w Turcji obowiązuje teraz stan wyjątkowy. Władze wprowadziły go, by ułatwić akcję poszukiwawczą.
W środę wieczorem Agencja Reutera podała, że liczba ofiar śmiertelnych kataklizmu w Turcji i Syrii przekroczyła 12 tysięcy osób.
---
Wesprzyj zbiórkę Fundacji PCPM na pomoc poszkodowanym w trzęsieniu ziemi w Turcji i Syrii - przez >>stronę PCPM albo przez >>zbiórkę na Facebooku.