Kontrowersyjny dziennikarz twierdzi, że USA wysadziły Nord Stream. Biały Dom: Kompletna fikcja

- To absolutny fałsz i kompletna fikcja - tak rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego przy Białym Domu skomentowała doniesienia dziennikarza Seymoura Hersha nt. wybuchu na Nord Stream. Hersh twierdzi w opublikowanym na blogu artykule, że za atakiem na gazociąg stoją USA.

Obszerna publikacja Seymoura Hersha pojawiła się na platformie substack.com. Tekst podchwyciły niektóre zachodnie media, ale też m.in. rosyjska agencja TASS. Część dziennikarzy skrytykowała już autora, że swoje doniesienia opiera wyłącznie na anonimowym źródle. W rozmowie z TASS dziennikarz przekonuje, że jego informator to osoba, która "zdaje się wiedzieć sporo o tym, co się wydarzyło".

Zobacz wideo Kowalski zagrzewał do oklasków w obronie Czarnka. Nie wszyscy podzielili ten entuzjazm

Biały Dom komentuje rewelacje nt. wysadzenia Nord Stream. "Fałsz, kompletna fikcja"

Według artykułu Hersha ładunki wybuchowe pod gazociągiem Nord Stream podłożyli nurkowie amerykańskiej marynarki wojennej. Zgodnie z tymi rewelacjami operację miał autoryzować bezpośrednio Joe Biden.

Twierdzenia te stanowczo odrzuca amerykańska administracja. - To jest absolutny fałsz i kompletna fikcja - powiedziała cytowana przez Agencję Reutera Adrienne Watson, rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego przy Białym Domu.

Radosław SikorskiSikorski o wysadzeniu Nord Stream: Interes miały trzy kraje, w tym Polska

Kim jest Seymour Hersh? Pracował dla najlepszych, później zaczął wzbudzać kontrowersje

Hersh w przeszłości pracował dla uznanych amerykańskich tytułów, m.in. "New Yorkera" i "New York Timesa". Zdobył wiele dziennikarskich nagród, w tym Pulitzera. W późniejszych latach doniesienia dziennikarza wywoływały liczne kontrowersje. Krytykowano go za kreowanie teorii spiskowych i poleganie na anonimowych źródłach.

Hersh w ostatnich latach podważał między innymi oficjalną wersję amerykańskiej administracji dot. zabicia Osamy bin Ladena. W innej publikacji twierdził - także bez przedstawienia wiarygodnych dowodów - że atak chemiczny na przedmieściach Damaszku w 2013 roku przeprowadzili syryjscy rebelianci. 

Eksplozje na Nord Stream

Do eksplozji gazociągów Nord Stream doszło we wrześniu ubiegłego roku. W listopadzie szwedzka prokuratura potwierdziła, że wybuchy były aktami sabotażu. Według ustaleń szwedzkiej prokuratury eksplozje spowodowały ładunki, które zostały umieszczone na zewnątrz przewodów gazowych. Zniszczonych zostało co najmniej 50 metrów gazociągu. 

Śledczy nie wskazują, kto spowodował eksplozje, ale część europejskich polityków wskazuje na możliwy sabotaż Rosji. Z kolei Moskwa odrzuciła wstępne wyniki dochodzenia.

Nord Stream 2Szwedzka prokuratura podała przyczynę wybuchu gazociągu Nord Stream

Pod koniec października Rosja zarzuciła Wielkiej Brytanii atak na gazociągi Nord Stream z użyciem marynarki wojennej. Brytyjczycy nazwali te doniesienia "fałszywymi twierdzeniami o epickiej skali", do których Rosja ma uciekać się, by odwrócić uwagę od "katastrofalnie prowadzonej, nielegalnej inwazji na Ukrainę". Zdaniem ministerstwa obrony Wielkiej Brytanii oskarżenia pokazują, że na Kremlu dochodzi do wewnętrznych sporów. Z kolei NATO wielokrotnie wskazywało, że uszkodzenie gazociągu było aktem sabotażu przygotowanym przez Rosjan.

Więcej o: