"Potępiamy niesprawiedliwy wyrok wydany przez sąd autorytarnego państwa. Andrzej Poczobut to polski i białoruski patriota" - napisał w mediach społecznościowych Łukasz Jasina, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
W dłuższym oświadczeniu resort napisał natomiast, że informację o wyroku przyjęto "z najwyższym oburzeniem". "Motywowany politycznie, wymierzony w polską tożsamość, pokazowy proces i dzisiejszy wyrok są wyraźnym świadectwem antypolskich działań władz Białorusi. Potępiamy niesprawiedliwy wyrok wydany przez sąd autorytarnego państwa. Andrzej Poczobut to polski i białoruski patriota. Stoimy za nim" - czytamy.
Trwająca od wielu lat systemowa dyskryminacja polskiej mniejszości narodowej na Białorusi została zwieńczona dziś skandalicznym wyrokiem wieloletniego więzienia dla aresztowanego niemal dwa lata temu polskiego działacza. Nie godzimy się na wykorzystywanie mieszkających na Białorusi Polaków jako zakładników politycznych.
Polska stanowczo i niezmiennie domaga się wywiązywania się białoruskich władz z obowiązujących zasad prawa międzynarodowego i umów dwustronnych. Apelujemy o zaprzestanie działań wymierzonych w polską mniejszość narodową. Wzywamy do natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia Andrzeja Poczobuta, a także innych działaczy Związku Polaków, w tym Andżeliki Borys, oraz wszystkich pozostałych więźniów politycznych na Białorusi.
- podało ministerstwo w komunikacie.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
W środę sąd w Grodnie skazał Andrzeja Poczobuta na osiem lat więzienia. Działacz Związku Polaków na Białorusi został oskarżony przez reżim o "wzniecanie nienawiści' i 'działanie na szkodę państwa poprzez wzywanie do nakładania sankcji".
Andrzej Poczobut przebywa za kratami od marca 2021 roku. Reżim próbował go nakłonić do wyjazdu z Białorusi, ale działacz polskiej mniejszości odmówił. Nie zgodził się też na wysłanie prośby o ułaskawienie do dyktatora Alaksandra Łukaszenki.
Były konsul RP w Grodnie Jarosław Książek nazwał Andrzeja Poczobuta "człowiekiem niezłomnego charakteru", który wiele wycierpiał. W ocenie białoruskich opozycjonistów proces działacza Związku Polaków i wyrok skazujący to elementy represji reżimu Łukaszenki wobec polskiej mniejszości.