Kanał Generał SWR ma być prowadzony przez byłego generała Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR) Rosji. We wpisie udostępnionym 7 lutego napisano, że Władimir Putin w ostatnim czasie odbył niezbyt przyjemną rozmowę z prezydentem Białorusi.
"Rozmowa telefoniczna prezydenta Rosji Władimira Putina z Alaksandrem Łukaszenką przyniosła rosyjskiemu przywódcy jedynie dodatkowy ból głowy. Łukaszenka delikatnie odmawiał Putinowi na prawie wszystkie prośby, a ponadto odmawiał spełnienia wielu wcześniejszych obietnic. Alaksandr zdecydowanie stwierdził, że jeśli zostanie podjęta decyzja o ofensywie wojsk rosyjskich na Ukrainę z terytorium Białorusi, to nie będzie się temu sprzeciwiał, ale nie będzie w stanie w żaden sposób pomóc Rosji" - czytamy we wpisie na Telegramie.
"Strona białoruska nie wykona również zamówienia na uszycie mundurów dla rosyjskiego wojska. Na osobistą propozycję Putina, by w najbliższym czasie przyjechać do Rosji na spotkanie, Łukaszenka odmówił. Nawet na typowe groźby ze strony rosyjskiego prezydenta, Łukaszenka miał nie reagować" - dodał Generał SWR.
Przeczytaj więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Jak czytamy we wpisie, na podstawie ostatniej rozmowy telefonicznej, przywódcy postanowili odłożyć w czasie kolejne rozmowy. "Putinowi powiedziano jednak, że Łukaszenka aktywnie komunikuje się nie tylko z chińskim kierownictwem, ale ostatnio spotkał się też z pośrednikiem, który ma pomagać samozwańczemu przywódcy Republiki Białoruś nawiązać kontakty z Zachodem. Podobno do 9 maja Łukaszenka przygotuje amnestię dla setek więźniów politycznych, co powinno być pierwszym krokiem do zniesienia szeregu sankcji" - czytamy dalej.
"Sankcje nałożone na Rosję coraz bardziej martwią także Putina. Podczas niedawnej rozmowy wideo z prezeską Banku Centralnego Rosji - Elvirą Nabiulliną, prezydent na wpół żartobliwie zapytał: 'Cóż, kiedy zaczną nam się dobierać do tyłka? Wkrótce?'. Na co Nabiullina odpowiedziała: 'Władimirze Władimirowiczu, piekło przyjdzie we wrześniu'.