W nocy z wtorku na środę polskiego czasu Joe Biden wygłosił orędzie. Mówił w nim o tym, że demokraci i republikanie wielokrotnie w czasie jego kadencji potrafili wyjść ponad partyjne podziały. - Zjednoczyliśmy się, by bronić silniejszej i bezpieczniejszej Europy - podkreślił.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Prezydent Stanów Zjednoczonych powiedział, że członkowie koalicji wspierającej Ukrainę stają w obronie suwerenności, prawa do życia, wolności, demokracji i porządku międzynarodowego. - Pamiętajmy, że świat patrzy. Przemawiałem z tej sali rok temu, zaledwie kilka dni po tym, jak Władimir Putin rozpętał brutalną wojnę z Ukrainą. Morderczy zamach, przywołujący obrazy śmierci i zniszczenia, jakie poniosła Europa podczas II wojny światowej - powiedział. - Inwazja Putina była sprawdzianem. Testem dla Ameryki. Testem dla świata - zaznaczył.
- Wspólnie zrobiliśmy to, co Ameryka robi najlepiej - przewodzimy. Jednoczymy się w NATO. Budujemy globalną koalicję. Stawiliśmy czoła agresji Putina. Nadal jesteśmy z Ukraińcami - stwierdził Joe Biden i zwrócił się do ambasadorki Ukrainy w USA Oksany Markarowej, która została przyjęta w Kongresie owacją na stojąco. - Pani ambasador, Ameryka jest zjednoczona we wspieraniu pani kraju. Będziemy z wami tak długo, jak będzie to konieczne - obiecał.