"Udało się wydobyć drugą osobę żywą. Po rozmowie z D-ca Grupy do działań w nocy skierowane zostaną wszystkie nasze zespoły. Czas nas goni!!!! Walka trwa o życie ludzi. Trzymajcie się !!!!" - napisał w mediach społecznościowych Komendant Główny PSP Andrzej Bartkowiak. Do wpisu dodał zdjęcia, na których widać uratowaną kobietę.
To już druga osoba uratowana przez polskich strażaków, którzy w poniedziałek wieczorem wylecieli do Turcji. Wcześniej komendant informował o mężczyźnie, którego polscy ratownicy wyciągnęli spod gruzów. Jemu również udało się przeżyć katastrofę.
Grupa poszukiwawczo-ratownicza polskich strażaków HUSAR Poland wylądowała w nocy z poniedziałku na wtorek w tureckim Gaziantep. Polscy strażacy mają pomagać w Adiyaman. Tam będą szukali osób poszkodowanych w miejscach wskazanych przez lokalne władze.
Do Turcji wyruszy dziś także grupa ratowników górniczych. Ogłosił to premier Mateusz Morawiecki.
Wesprzyj zbiórkę Fundacji PCPM na pomoc poszkodowanym w trzęsieniu ziemi w Turcji i Syrii. Wpłać przez >>stronę PCPM albo przez >>zbiórkę na Facebooku.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan wprowadził stan wyjątkowy w 10 prowincjach najbardziej dotkniętych przez wczorajsze trzęsienie ziemi. W kataklizmie, który nawiedził zarówno Turcję, jak i Syrię, zginęło dotąd ponad 5 tysięcy 200 osób. Ratownicy z wielu krajów walczą teraz z czasem, by uratować jak najwięcej ludzi spod gruzów.
Wprowadzenie stanu wyjątkowego ma ułatwić prowadzoną na południu Turcji akcję ratunkową po największym trzęsieniu ziemi od prawdopodobnie kilkuset lat. "Kataklizm i jego skutki wymagają nadzwyczajnych działań. 10 prowincji, w których to się wydarzyło, jest teraz strefą kataklizmu. Wprowadzamy w tych miejscach stan wyjątkowy" - informował prezydent Recep Tayyip Erdogan.
Więcej aktualnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl
Z Turcji cały czas nadchodzą informacje o kolejnych uratowanych osobach. W mieście Hatay ratownicy wyciągnęli spod gruzów 4-letnią dziewczynkę, która przetrwała tam 33 godziny. Równocześnie jednak czas i pogoda grają na niekorzyść ratowników. Na miejscu panuje zima, pada deszcz i jest ślisko, co opóźnia prowadzenie działań. Eksperci mówią, że nadchodząca noc może być kluczowa dla wielu osób.
Tureckie władze poinformowały, że pomoc na zniszczone tereny wysłało 70 krajów. W akcji ratunkowej bierze udział kilkadziesiąt tysięcy Turków i ekip z całego świata, w tym z Polski.
Największe od wielu lat trzęsienie ziemi zniszczyło około 6 tysięcy budynków w Turcji. Władze planują otworzyć dla poszkodowanych hotele w miejscowości wypoczynkowej Antalia.