Ramzan Kadyrow rządzi Czeczenią praktycznie od 2004 r. Jego władza niezmiennie opiera się na represjach i nepotyzmie. Choć Kadyrow po tym, jak gen. Aleksander Łapin został szefem sztabu Wojsk Lądowych Federacji Rosyjskiej, stwierdził, że nowy dowódca "jest kryty przez przywódców Sztabu Generalnego", oskarżając tym samym Walerija Gierasimowa o nepotyzm, przywódca sam się teraz tłumaczy z faworyzowania członków rodziny.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
W 2018 roku dziennikarze rosyjskiej edycji BBC oszacowali, że spośród 158 wysoko postawionych urzędników w Czeczenii 30 proc. to krewni Ramzana Kadyrowa, 23 proc. to ludzie z jego miejscowości, kolejne 12 proc. to przyjaciele i ich krewni. W 2021 r. Ajszat, najstarsza córka przywódcy, została ministerką kultury. Z kolei dwie inne córki piastują mniej ważne stanowiska w administracji rządowej.
W lutym 2022 r. Kadyrow zapowiedział powołanie swojego bratanka Chamzata Kadyrowa na stanowisko ministra własności i stosunków ziemskich. Jak tłumaczył, 26-latek "ma znaczne osiągnięcia i jest utalentowanym kierownikiem". Nominacja spotkała się z krytyką. Politolodzy i eksperci wytknęli przywódcy Czeczenii, że na stanowiskach urzędników państwowych zatrudnia krewnych. Oskarżany o nepotyzm Kadyrow tak odpowiedział na zarzuty:
"Posłuchajcie ich przerażających historii, jakoby cała republika upadła z uwagi na fakt, że wśród setek tysięcy urzędników jest kilku moich bliskich krewnych w regionie [...] To podwójnie śmieszne, gdy oskarża się mnie o łamanie prawa. Przypomnę, że w Republice Czeczenii prawo jest ponad wszystkim!" - pisał w niedzielę (5 lutego) na Telegramie, dodając, że "tysiące Czeczenów poświęciło życie" w imię konstytucji republiki, a wśród zabitych byli jego krewni, przyjaciele, bliscy, w tym jego ojciec Achmat Kadyrow (zginął w 2004 roku w zamachu na stadionie w Groznym podczas obchodów Dnia Zwycięstwa). "Lwia część obecnych urzędników to pierwsi członkowie ekipy Kadyrowa, którzy ryzykowali życiem. Tak, są wśród nich moi krewni" - czytamy we wpisie.
Ramzan Kadyrow jednocześnie zapewniał, że wymagania wobec jego bliskich są dziesięciokrotnie większe. "Komu ufam, tego mianuję. Ważny jest dla mnie rezultat i poświęcenie, a nie to, co powie jakiś politolog" - podsumował.
Ramzan Kadyrow pochwalił się w październiku 2022 r., że jego synowie są gotowi do walki w Ukrainie i już wkrótce wyśle ich na front. Dzieci przywódcy mają zaledwie 14, 15 i 16 lat.
"Akhmat, Eli i Adam są gotowi do wykorzystania swoich umiejętności. Nie żartuję. Czas pokazać się w prawdziwej walce - takie jest ich pragnienie, ja tylko się cieszę. Już niedługo wyruszą na pierwszą linię frontu i będą na najtrudniejszych odcinkach linii kontaktu" - zapowiedział na Telegramie ojciec chłopców.
"Apeluję do próżniaków, którzy twierdzili, że moi krewni nie biorą udziału w SWO [specjalnej operacji wojskowej, czyli wojnie w Ukrainie - red.] - w najbliższym czasie będziecie mieli okazję zająć stanowiska z chłopakami i osobiście przekonać się, że AKHMAT [Absolute Championship Akhmat, czyli ACA - rosyjska organizacja, której założycielem i właścicielem jest Kadyrow, promująca MMA - red.] to MOC!" - pisał.