Portugalia. Pies Bobi miał być uśpiony, uratowały go dzieci. I żyje już 30 lat. Pobił rekord Guinnessa

30-letni Bobi trafił właśnie do księgi rekordów Guinnessa jako najstarszy żyjący pies na świecie, a jednocześnie jako najstarszy pies w historii. Czemu zawdzięcza swoją długowieczność? Właściciel ma pewną teorię.

Bobi należy do rasy Rafeiro do Alentejo, czyli portugalskich psów stróżujących, których długość życia wynosi średnio 12-14 lat. Tymczasem poczciwy Bobi ma dokładnie 30 lat i 228 dni (stan na 3 lutego 2023 r.). Jego wiek został potwierdzony w bazie zwierząt domowych prowadzonej przez portugalski Narodowy Związek Lekarzy Weterynarii.

Bobi najstarszym psem w historii? Niekoniecznie

Psiak urodził się 11 maja 1992 r. Od urodzenia mieszka we wsi Conqueiros niedaleko miasta Leiria, w środkowej Portugalii. W księdze rekordów Guinessa widnieje jako najstarszy żyjący obecnie pies na świecie, jak i najdłużej żyjący pies w historii. Jego poprzednikiem był Bluey z Australii, który dożył 29 lat i pięciu miesięcy w 1939 r. Nieoficjalnie, poza księgą, za prawdziwą rekordzistkę uznaje się jednak suczkę Chillę z Australii, która umarła w 1983 r., a przeżyła podobno 32 lata i 3 dni. Właściciele nie mieli dowodów na potwierdzenie jej wieku.

Pies Bobi skończy w tym roku 31 lat. Jaki jest sekret jego długowieczności?

W czym tkwi sekret długowieczności Bobiego? Jego właściciel Leonel Costa ma pewną teorię. Uważa, że to dzięki temu, że Bobi żyje w spokojnym środowisku, w towarzystwie innych zwierząt, nigdy nie był trzymany na łańcuchu ani prowadzony na smyczy, a także dlatego, że woli ludzkie jedzenie od karmy dla psów. - Kiedy Bobi ma do wyboru puszkę karmy i kawałek mięsa, bez wahania wybiera nasze jedzenie, które podajemy mu bez przypraw - mówi Costa w rozmowie z BBC. Wskazuje też na dobre geny swojego pupila - matka Bobiego przeżyła 18 lat.

W 2018 r. Bobi dostał zapaści i był hospitalizowany, ale na ogół cieszy się dobrym zdrowiem. Regularnie bada go weterynarz. - Na starość Bobi jest mniej żądny przygód; chodzenie sprawia mu trudność, więc najczęściej spędza czas na podwórku ze swoimi czterema kocimi przyjaciółmi - mówi Leonel Costa.

 

 

- Miałem 8 lat, kiedy Bobi pojawił się na świecie - wspominał Leonel Costa, który obecnie ma 38 lat. Jak wspominał, w jego domu było zawsze dużo zwierząt, kiedy jednak urodził się kolejny miot, mieli zamiar uśpić szczeniaki. Bobi uciekł, a Leonel i jego bracia zajmowali się nim w ukryciu przed rodzicami. Kiedy sprawa wyszła na jaw, ci postanowili zatrzymać psa. 

Więcej wiadomości ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Informacja o Bobim pojawiła się dwa tygodnie po tym, jak najstarszym żyjącym psem na świecie okrzyknięto Spike'a. To 23-letni chihuahua z USA.