Problemy zdrowotne Alaksandra Łukaszenki stają się coraz powszechniejszym tematem. Media już w 2019 roku donosiły o złym stanie zdrowia białoruskiego prezydenta. Teraz w mediach społecznościowych opublikowano kolejne nagranie, na którym widać, że Łukaszenka utyka na nogę.
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Od dawna wiadomo, że Alaksandr Łukaszenka ma problemy ze sprawnym poruszaniem. 30 stycznia, podczas wizyty w Harare i spotkania z prezydentem Zimbabwe Emmersonem Mnangagwą, wyraźnie utykał na jedną nogę - to ma potwierdzać pojawiające się od kilku miesięcy informacje, że ma problemy ze zdrowiem. "Łukaszenka ma poważne problemy ze zdrowiem, ledwo chodzi" - skomentował rosyjski oligarcha Leonid Newzlin, który opublikował nagranie na Twitterze.
Podobne nagranie publikowano już w listopadzie zeszłego roku. Wtedy Łukaszenka zjawił się w Armenii, aby uczestniczyć w szczycie Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym. Przywódca Białorusi miał wtedy problem z wyjściem z prywatnego samolotu. "Dyktator z trudem porusza nogami" - pisały wówczas białoruskie media. Według nieoficjalnych informacji Łukaszenka cierpi na cukrzycę, nadciśnienie oraz problemy z kręgosłupem, przez co ma trudności z chodzeniem oraz siedzeniem.
30 stycznia prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka dotarł do Harare, gdzie spotkał się z tamtejszym przywódcą Emmersonem Mnangagwą. Przywódcy próbują zacieśnić stosunki dyplomatyczne szczególnie teraz, gdy oba narody mierzą się z zachodnimi sankcjami. Zimbabwe - za nieprawidłowości, dotyczące praw człowieka, natomiast Białoruś - za wspieranie Rosji.
- Po prostu Zachód pozostaje zdeterminowany, by ukarać nasze dwa kraje, ale im się to nie uda, ponieważ strategie rozwojowe obu krajów mają zapewnić nam samowystarczalność - przekazał Godwills Masimirembwa, przewodniczący rządzącej partii Zanu PF w Zimbabwe z prowincji Harare, cytowany przez Euronews.