Do wypadku doszło w pobliżu wyspy Thulusdhoo na Malediwach w niedzielę przed południem. Służby około godz. 11 dostały informacje o rannym mężczyźnie, który nurkował w oceanie - podaje "The Maldives Journal".
Według relacji dziennika turysta z Polski nurkował w zewnętrznej lagunie wyspy, kiedy potrąciła go łódź motorowa. Mężczyzna odniósł poważne obrażenia. Udzielono mu pierwszej pomocy i natychmiast trafił do szpitala. Tam okazało się jednak, że urazy były tak rozległe, że doprowadziły do śmierci.
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Lokalne władze wyspy Thulusdhoo przekazały, że turysta miał między innymi rany klatki piersiowej. W wypadku został pozbawiony jednej ręki z powodu uderzenia śruby napędowej łodzi w jego ciało.
Dziennik z Malediwów podkreśla, że zgony turystów na wyspach są niezwykle rzadkie, tym większy wstrząs przeżyła lokalna społeczność i podróżni odwiedzający ten kraj. Jeśli dochodzi do śmierci turysty, najczęściej powodem jest utonięcie. Wypadek z udziałem motorówki być może przypomni o znaczeniu środków bezpieczeństwa i ostrożności podczas uprawiania sportów wodnych na Malediwach - dodaje portal.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>