"Jeden z dronów został zestrzelony przez obronę przeciwlotniczą, dwa pozostałe wpadły w pułapkę systemu obrony i wybuchły. Na szczęście atak nie powiódł się i nie spowodował żadnych strat w ludziach ani żadnych większych zniszczeń na dachu fabryki" - głosi oświadczenie ministerstwa cytowane przez państwową agencję INRA.
Irańskie agencje informacyjne wcześniej poinformowały o głośnym wybuchu i opublikowały wideo pokazujące silny rozbłysk w zakładzie, o którym mówi się, że jest fabryką amunicji, oraz nagrania pojazdów służb ratunkowych przed budynkiem, gdzie miało dojść do ataku.
Według niektórych źródeł do ataku miało dojść m.in. na fabrykę, w której produkowane są drony Shahed, które Rosja kupuje od Iranu i wykorzystuje do ostrzeliwania celów w Ukrainie.
Do wybuchów doszło w momencie wzrostu napięć pomiędzy Iranem, Izraelem i Stanami Zjednoczonymi na tle irańskiego programu nuklearnego.