Amerykańskie media poinformowały w czwartek, że szczegóły potencjalnej wizyty prezydenta USA w Europie są nadal dopracowywane, ale jednym z przystanków mogłaby być Polska.
Według NBC administracja Joe Bidena nie rozważa jednocześnie podróży prezydenta Stanów Zjednoczonych na Ukrainę ze względu na obawy dotyczące bezpieczeństwa.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Biały Dom nie potwierdził jednak tych doniesień. - Obecnie nie mamy żadnych planów podróży w rocznicę - powiedział Polskiemu Radiu rzecznik Narodowej Rady Bezpieczeństwa.
Z informacji uzyskanych przez Polskie Radio wynika, że planowanie upamiętnienia przez prezydenta Joe Bidena rocznicy inwazji na Ukrainę jest zaawansowane, rozważane są różne opcje, ale jeszcze nic nie zostało przesądzone.
Prezydent Joe Biden ogłosił w środę, że Stany Zjednoczone przekażą Ukrainie 31 nowoczesnych czołgów M1 Abrams.
- Czołgi Abrams są najpotężniejsze na świecie, ale są też skomplikowane w użyciu i utrzymaniu. Dlatego przekażemy też Ukrainie części zamienne i sprzęt do ich obsługi na polu walki - powiedział.
Joe Biden zaznaczył, że wysłanie Abramsów na Ukrainę potrwa, ale szkolenia Ukraińców rozpoczną się już wkrótce. Amerykański prezydent dodał, że przekazane przez Zachód czołgi mają służyć do obrony Ukrainy, a nie ataku na Rosję.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>