Stany Zjednoczone w środę ogłoszą, że wyślą do Ukrainy czołgi M1 Abrams, a Berlin zdecydował się wysłać czołgi Leopard 2 - podaje Reuters. Jeszcze przed oficjalnym potwierdzeniem decyzje, urzędnicy w Kijowie okrzyknęli to za możliwy przełom w wojnie, która trwa już 11 miesięcy.
Kilkaset czołgów dla naszych załóg. To właśnie stanie się prawdziwym ciosem
- napisał na Telegramie Andrij Jermak, szef administracji prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Kijów od miesięcy zwraca się do państw koalicji o dostawy czołgów, aby przełamać rosyjskie linie obronne i odzyskać terytorium. Pytanie, czy dostarczyć Ukrainie znaczną liczbę tego sprzętu, zdominowało w ostatnich dniach debatę wśród zachodnich sojuszników.
Reuters podaje, że amerykański czołg Abrams jest uważany za mniej odpowiedni do działań na linii frontu w Ukrainie, ze względu na zużycie paliwa i potrzeby konserwacyjne. Jednak decyzja USA o wysłaniu ich na Ukrainę może ułatwić Niemcom zezwolenie na dostawy leopardów - podały źródła agencji, podkreślając, że Waszyngton jest gotowy do rozpoczęcia procesu przekazywania czołgów M1 Abrams do Ukrainy. Inni rozmówcy Reutersa informują, że kanclerz Niemiec Olaf Scholz postanowił wysłać leopardy i pozwolić na to również innym krajom, również Polsce.
Anatolij Antonow, ambasador Rosji w USA, w środę skrytykował informację o dostawach ciężkiego sprzętu do Ukrainy.
Jeśli Stany Zjednoczone zdecydują się dostarczyć czołgi, będzie to kolejna rażąca prowokacja przeciwko Federacji Rosyjskiej
- napisał w oświadczeniach na Twitterze i Facebooku. "Jest oczywiste, że Waszyngton celowo próbuje zadać nam strategiczną porażkę. Amerykańskie czołgi zostaną zniszczone przez nasze wojsko, w taki sam sposób, w jaki niszczone są wszystkie inne rodzaje sprzętu NATO" - dodał.
Rzecznik Departamentu Stanu Ned Price, zapytany o zawarcie z Niemcami porozumienia w sprawie dostaw czołgów Leopard i M1 Abrams, stwierdził we wtorek, że Stany Zjednoczone są zaangażowane w konsultacje i koordynację z sojusznikami, by na Ukrainę trafiło jak najszybciej, jak najwięcej sprzętu, którego potrzebuje.
Staramy się angażować w dobrej wierze w koordynację i konsultacje nie tylko z Ukrainą, ale wszystkimi krajami, które dostarczają potrzebną pomoc wojskową, tak byśmy dostarczyli, jak najwięcej sprzętu, tak szybko, jak to możliwe i tak skutecznie, jak to możliwe
- zapewnił Price podczas briefingu prasowego. Rzecznik nie potwierdził jednoznacznie, że Stany Zjednoczone przekażą Ukrainie czołgi Abrams, choć tego również nie wykluczył. Podkreślił, że nie zamierza "uprzedzać niemieckich ogłoszeń w sprawie ewentualnych dostaw czołgów Leopard 2". Zarówno Berlin, jak i Waszyngton deklarują, że sprawy dostaw leopardów i abramsów nie są ze sobą powiązane.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>