Minister spraw zagranicznych Edgars Rinkeviczs napisał na Twitterze, że "w związku z trwającą brutalną rosyjską agresją na Ukrainę i w geście solidarności z Estonią, od 24 lutego Łotwa obniży rangę stosunków dyplomatycznych z Rosją". Decyzja wejdzie zatem w życie w dniu rocznicy rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
W poniedziałek rosyjskie MSZ poinformowało, że Rosja podjęła decyzję o wydaleniu ambasadora Estonii. To odpowiedź na wcześniejszą decyzję estońskiego MSZ, które zażądało od Moskwy zredukowania liczby personelu swojej ambasady w Tallinie.
Resort spraw zagranicznych Rosji w oficjalnym oświadczeniu wydanym w poniedziałek oskarża rząd w Tallinie o "celowe niszczenie relacji" pomiędzy państwami. "Totalna rusofobia, kultywowanie wrogości wobec naszego kraju zostało podniesione przez Tallin do poziomu polityki państwa" - czytamy w piśmie zamieszczonym na stronie rosyjskiego resortu. Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa uważa, że "estoński reżim dostał to, na co zasłużył".
Szef estońskiej dyplomacji Urmas Reinsalu powiedział, że w związku z poniedziałkową decyzją władz rosyjskich, Estonia postanowiła też wydalić rosyjskiego ambasadora. Ma on opuścić Estonię do 7 lutego.
Z kolei Litwa decyzję o wydaleniu rosyjskiego ambasadora podjęła jeszcze wiosną ubiegłego roku.