22-latek został zatrzymany pod zarzutem zabójstwa. Trafił w ręce policji w niedzielę tuż przed godz. 16. Śledczy na razie nie ujawniają jego motywu.
Do strzelaniny doszło w sobotę ok. godz. 13.30 przed kościołem na Phoenix Road. W świątyni skończyły się właśnie uroczystości pogrzebowe dwóch kobiet - matki i córki.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Młodsza z kobiet zmarła w listopadzie na białaczkę. Niedługo potem odeszła starsza - z powodu zakrzepu krwi.
Strzały oddano z jadącego samochodu. Najciężej ranna została 7-letnia dziewczynka, jej stan jest stabilny. Do szpitala trafiła też 12-latka z raną nogi, została już wypisana do domu.
Ranne zostały również kobiety w wieku 21, 41, 48 i 54 lat. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W mszy pogrzebowej uczestniczyło ponad 300 osób.