Władimir Putin nie będzie już startował w wyborach? Otoczenie boi się "młota Prigożyna"

Władimir Putin nie będzie więcej kandydować na urząd prezydenta Rosji? Tak uważa były autor przemówień tego przywódcy. Zdaniem Abbasa Galiamowa udział Putina w kolejnych wyborach byłby obarczony zbyt dużym ryzykiem porażki. Zamiast tego dyktator miałby wskazać swojego następcę. Zdaniem polityka możliwe są tu trzy nazwiska.

Abbas Galiamow, polityk, a w przeszłości autor przemówień Władimira Putina, udzielił wywiadu ukraińskiemu Kanałowi 24, w którym wypowiedział się na temat przyszłości Rosji. Jego zdaniem Rosjanie są zawiedzeni działaniami przywódcy kraju.

Zobacz wideo Ekspert o Czeczenach biorących udział w wojnie i grupie Wagnera

Rosjanie zawiedzeni Putinem? Galiamow: Zostanie zmuszony do wyznaczenia następcy

Zdaniem Galiamowa rosyjska opozycja jest w stanie zmienić opinię publiczną w kraju. - Rosjanie widzą, że Władimir Putin nie wie, dokąd prowadzić kraj. Ludziom się to nie podoba. Oczywiście kraj znajduje się w impasie, ale nikt nie wie, dokąd iść dalej. Jak tylko ludzie zobaczą, że w kraju są obywatele, którzy wiedzą, dokąd iść, są zaangażowani w tworzenie strategii i reform, pójdą za nimi - powiedział, podkreślając, że obecnie rosyjska opozycja jest zbyt bierna. 

Wcześniej rosyjski opozycjonista był także gościem w programie Chodorkowski LIVE na YouTubie. Jego zdaniem Putin nie weźmie udziału w wyborach prezydenckich w 2024 roku, ponieważ oznaczałoby to dla niego duże ryzyko przegranej. - Przegrana wojna, narastające nastroje protestacyjne, spadek lojalności ze strony sił bezpieczeństwa - to wszystko zmusi go do poddania się presji elit i nominowania swojego następcy - wymieniał Galiamow, jak cytuje portal gazetaby.com.

Więcej aktualnych wiadomości ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Rosja. Władimir Putin nie jest już "gwarantem stabilności"? Otoczenie przywódcy zaniepokojone

Zdaniem Galiamowa sfałszowanie wyborów (przez Putina) mogłoby spotkać się z rewolucją, co jest "dużym zagrożeniem dla systemu". Zdaniem polityka Putin mógłby przekazać władzę Siergiejowi Sobianinowi, merowi Moskwy, premierowi Michaiłowi Miszustinowi lub zastępcy szefa sztabu Dmitrijowi Kozakowi. - W takim przypadku Putin będzie miał gwarancje bezpieczeństwa osobistego i nie skończy jak Kaddafi czy Ceausescu - podkreślił Galiamow. 

Cytując go "Daily Mail" pisze, że otoczenie Putina nie postrzega już obecnego przywódcy jako "gwaranta stabilności" i jest zaniepokojone możliwością dojścia do władzy Jewgienija Prigożyna. "Boją się, że zostaną zamordowani 'młotem Prigożyna' - pozasądową karą dla skazanych na więzienie żołnierzy, którzy odmawiają walki lub starają się uciec na Ukrainę" - podkreśla portal. Przypomnijmy, gdy jeden z byłych najemników grupy Wagnera, 55-letni Jewgienij Nużin, postanowił przejść na stronę Ukrainy, został złapany przez byłych kolegów z jednostki. "Miał głowę przyklejoną do ceglanej ściany i został pobity na śmierć młotem kowalskim" - pisze portal. Sam Prigożyn pochwalił egzekucję.

Więcej o: