Po pogrzebie Benedykta XVI zrobiło się głośno o zmowie, jaką mieli zawiązać konserwatywni watykańscy kardynałowie, którym nie podoba się liberalne nastawienie papieża Franciszka. Jak pisał włoski dziennik "La Stampa", duchowni ci chcą rzekomo "postawić pontyfikat w takim napięciu", że Franciszek będzie w końcu zmuszony do rezygnacji.
"Twarzą" spisku stał się abp Georg Gänswein, który przez 19 lat był doradcą Benedykta XVI i jego osobistym sekretarzem. Kilka godzin po śmierci papieża-emeryta arcybiskup wystąpił w nieprzychylnej Franciszkowi telewizji EWTN, a krótko po pogrzebie opublikował swoje dzienniki, w których przedstawia relacje na linii Benedykt XVI-Franciszek jako napięte.
Scenariusz, który zaczął się realizować, pokazuje, że opozycja antyfranciszkowa może teraz uderzyć ze zwiększoną siłą. Benedykt XVI był czynnikiem stabilizującym i hamującym ich zapędy, a gdy go zabrakło, można będzie we Franciszka śmielej uderzyć. Będzie też można dużo swobodniej posługiwać się Benedyktem, który już nie zaprotestuje
- stwierdził w rozmowie z WP Edward Augustyn, dziennikarz, watykanista "Tygodnika Powszechnego".
Jednocześnie wspomniał o przewidywaniach, że po śmierci Benedykta "Franciszek będzie miał większą swobodę w rządzeniu i zrobi porządek z antyfranciszkową opozycją". - Franciszkowi nie będzie trudno wymienić kadry benedyktowej, bo - poza sekretarzem - są to z reguły osoby zbliżające się do wieku emerytalnego - dodał Augustyn.
Franciszek ma też pośrednio coraz większy wpływ na to, kto go zastąpi: już ponad 80 kardynałów mianowanych przez niego należy do grona elektorów, którzy wybiorą kolejnego papieża. "To ponad 60 proc. Kolegium Kardynalskiego" - podaje WP.
Więcej wiadomości ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Co dalej z abp Gänsweinem? Na razie, do 1 lutego ma opuścić budynek dawnego klasztoru Mater Ecclessiae w Ogrodach Watykańskich, gdzie mieszkał przez ostatnie 10 lat wraz z Benedyktem XVI. Niemieckie media podają, że decyzję w tej sprawie podjął Franciszek - poinformował niemiecki dziennik "Die Zeit". Watykaniści spekulują, że papież może wkrótce odsunąć arcybiskupa z Watykanu i skierować na jakieś mniej eksponowane stanowisko w Niemczech.