W sobotę Iran poinformował, że wykonał egzekucję i powiesił byłego wiceministra obrony kraju. Informację przekazała irańska agencja prasowa Mizan - informuje AP.
Nie podano daty wykonania wyroku, ale w mediach pojawiały się doniesienia, że Akbari został stracony kilka dni temu. Rodzina zmarłego w czwartek 12 stycznia poinformowała jednak, że została poproszona o złożenie "ostatniej wizyty".
Egzekucję wykonano mimo międzynarodowego sprzeciwu. O wstrzymanie wyroku apelował rząd Wielkiej Brytanii. Brytyjski sekretarz James Cleverly oświadczył, że kara śmierci byłaby motywowana polityczne, a władze Iranu nie mają żadnego szacunku dla ludzkiego życia.
Alireza Akbar to były wiceminister obrony Iranu. Mężczyzna miał także obywatelstwo brytyjskie. Cztery lata temu polityk został aresztowany, a potem skazany na śmierć za rzekome szpiegostwo na rzecz brytyjskiego wywiadu. Akbar zaprzeczał zarzutom.
Więcej informacji ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
W opublikowanym przez media nagraniu, jakie Alireza Akbar nagrał w więzieniu, mówił, że przez 10 miesięcy był torturowany. Strażnicy mieli mu także podawać środki psychotropowe, by wymusić zeznania.
Pod koniec listopada irańskie władze ogłosiły, że powieszono czterech mężczyzn, skazanych za rzekomą współpracę z izraelskim wywiadem. W ostatnich latach, gdy do władzy w Iranie wrócili nieprzychylni Zachodowi konserwatyści, aresztowano wielu Irańczyków, którzy mają podwójne obywatelstwo.
Restrykcje są związane z brutalnym tłumieniem protestów, które wybuchły jesienią ubiegłego roku w reakcji na śmierć 22-letniej Mahsy Amini, która zmarła na posterunku policji moralności za rzekome niedostateczne nakrycie głowy. Według organizacji praw człowieka Iran Human Rights od września zostało zabitych co najmniej 450 osób.
Unia Europejska chce objąć sankcjami kolejnych 18 osób, które będą miały zakaz wjazdu i zablokowane aktywa, oraz 19 firm, których majątki również zostaną zamrożone w Europie.
Proponowaną czarną listę osób otwiera minister sportu, który - jak napisano w uzasadnieniu - jest odpowiedzialny za wywieranie presji na sportowców, by nie wypowiadali się publicznie przeciwko represjom. Był on osobiście zaangażowany między innymi w prześladowanie Elnaz Rekabi, która na zawodach wspinaczkowych w Korei Południowej startowała bez nakrycia głowy.
Sankcjami mają być także objęci gubernatorzy kilku prowincji, członkowie irańskiego parlamentu, szef radiowo-telewizyjnego nadawcy państwowego, ponadto członkowie Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Wśród firm wpisanych na listę sankcyjną są te, które zajmują się cenzurą w sieci. Jest też między innymi firma cybernetyczna zajmująca się szkoleniem hakerów.