Brazylia. Dziesiątki tysięcy ludzi wyszły na ulice. "Więzienie dla Bolsonaro!"

Dziesiątki tysięcy ludzi w Brazylii wzięły udział w prodemokratycznych protestach. To odpowiedź na szturm na Kongres zwolenników Jaira Bolsonaro. Tymczasem amerykańscy demokraci domagają się cofnięcia wizy byłemu prezydentowi Brazylii, który obecnie przebywa na Florydzie.
Zobacz wideo Glapiński wyręczył żonę i poszedł do sklepu: Chleb u mnie w pobliżu kosztuje 2,99!

W poniedziałek (w nocy polskiego czasu) w wielu brazylijskich miastach i miasteczkach odbyły się manifestacje uliczne. W Sao Paulo, największym mieście Brazylii, tłumy skandowały: "Bolsonaro musi iść do więzienia!" i "Więzienie dla Bolsonaro!". Demonstrujący mieli ze sobą transparent z hasłem "Żadnej amnestii dla podżegaczy do zamachu stanu" i wzywali do ukarania odpowiedzialnych za niedzielny szturm w stolicy kraju.

- Nie zgadzam się z tym, co wydarzyło się w Brasilii - to był koszmar. Nie zgadzam się z tymi, którzy wierzą, że można użyć swojej siły, by zniszczyć demokrację - powiedział w rozmowie z BBC jeden z protestujących. - Chcę pokazać światu, że chociaż są tysiące ludzi, którzy uważają, że wybory były nieważne, tutaj w Brazylii mamy gigantyczną liczbę ludzi, którzy wierzą, że możemy ufać naszemu rządowi, możemy ufać naszej demokracji - podkreślił.

Jak podaje BBC, porządku pilnowało wielu policjantów, ponieważ atmosfera momentami stawała się napięta.

Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl

Leopardy dla Ukrainy. Niemcy: brak zapytania z Polski

Wiza Bolsonaro zostanie cofnięta? Domagają się tego demokraci

Kilka dni temu Jair Bolsonaro przybył do Stanów Zjednoczonych i zatrzymał się na Florydzie. Rzecznik Departamentu Stanu Ned Price nie odpowiedział na pytanie, z jaką wizą wjechał do USA. Price wyjaśnił jednak, że osoba, która przybyła do USA na wizie dyplomatycznej, ma obowiązek opuszczenia kraju w ciągu 30 dni lub złożenia wniosku o zmianę statusu imigracyjnego, jeśli nie prowadzi już oficjalnej działalności.

Tymczasem część demokratów domaga się cofnięcia wizy byłemu prezydentowi Brazylii i wydalenie go z kraju, aby nie traktował Florydy jako bazy, z której może podżegać do destabilizacji sytuacji w kraju. - Stany Zjednoczone powinny cofnąć wszelkie wizy posiadane przez Jaira Bolsonaro, a jeśli Brazylia zażąda ekstradycji Bolsonaro - czy to w związku ze zbrodniami związanymi z atakiem z 8 stycznia, czy innymi przestępstwami, które mógł popełnić podczas sprawowania urzędu - powinniśmy w pełni się do tego zastosować - powiedział w rozmowie z brytyjskim dziennikiem "The Guardian" demokratyczny kongresman Joaquin Castro.

Operacja usunięcia aktywnego pocisku Ukraina. Lekarze usunęli aktywny pocisk z granatnika z ciała żołnierza

Joe Biden zaprosił prezydenta Brazylii do Białego Domu

Dzień po szturmie zwolenników byłego prezydenta Jaira Bolsonaro na budynki państwowe prezydent USA Joe Biden rozmawiał przez telefon z obecnym prezydentem Brazylii Luizem Inácio Lulą da Silvą. Amerykański przywódca potępił przemoc i zaprosił Lulę do Białego Domu.

"Prezydent Biden potwierdził niezachwiane wsparcie Stanów Zjednoczonych dla brazylijskiej demokracji, potępił przemoc oraz ataki na demokratyczne instytucje i proces pokojowego przekazania władzy" - poinformował Biały Dom po rozmowie prezydentów USA i Brazylii. Według komunikatu brazylijski przywódca przyjął zaproszenie do Waszyngtonu.

Wcześniej przebywający w Meksyku amerykański przywódca wraz z prezydentem Andresem Manuelem Lopezem Obradorem oraz premierem Kanady Justinem Trudeau wydali wspólne oświadczenie potępiające atak na demokrację i zaapelowali o pokojowe przekazanie władzy Brazylii.

Wojna w Ukrainie. Zacięte walki o Sołedar Potężny atak na Sołedar. "Wróg atakuje po trupach swoich żołnierzy"

Więcej o: