Watykan. Tajemnicze zaginięcie Emanueli Orlandi w 1983 roku. Rusza nowe śledztwo

Watykański wymiar sprawiedliwości rozpoczął nowe śledztwo w sprawie zaginięcia prawie 40 lat temu Emanueli Orlandi. Była córka urzędnika kurii rzymskiej zniknęła w środku dnia, wracając do domu z lekcji muzyki. Miała wtedy 15 lat.

Dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej Matteo Bruni poinformował w poniedziałek, że watykański promotor sprawiedliwości (prokurator w Trybunale Watykańskim) Alessandro Diddi potwierdził tę decyzję - podaje Watykan. Śledztwo zostało wznowione na prośbę rodziny. W staraniach o ustalenie prawdy nie ustaje brat zaginionej, Pietro Orlandi.

Prowadzący dochodzenie mają w pierwszej kolejności przeanalizować akta z poprzednich śledztw w tej sprawie. 

Zobacz wideo Emerytowany papież Benedykt XVI nie żyje. "Od dziecka marzył, by zostać biskupem"

BBC cytując stację RAI podaje, że na odnowienie śledztwa naciskał także papież Franciszek, który "domagał się prawdy i przejrzystości w sprawie za wszelką cenę". Papież przekazał, że dochodzenie ma na celu wyjaśnienie wszelkich wątpliwości, w tym "najtrudniejszych do uwierzenia spekulacji".

Zaginięcie Orlandi. Jakie są tropy? 

Emanuela Orlandi zaginęła bez wieści latem 1983 roku w drodze na zajęcia do szkoły muzycznej. Miała wówczas 15 lat. Była córką urzędnika kurii rzymskiej i wraz z rodziną mieszkała na terenie Stolicy Apostolskiej. W ostatnich latach pojawiało się wiele teorii dotyczących jej zaginięcia. Początkowo wiązano je z działaniami tureckich aktywistów domagających się uwolnienia Mehmeta Ali Agcy, który dokonał zamachu na papieża Jana Pawła II.

Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Z kolei w 2012 roku znany watykański egzorcysta ojciec Gabriele Amorth stwierdził, że Emanuela Orlandi została porwana przez Żandarmerię Watykańską do udziału w grupowych aktach seksualnych.

W listopadzie 2018 roku w podziemiach nuncjatury apostolskiej w Rzymie znaleziono szczątki młodej kobiety o drobnej budowie, ale ostatecznie - wbrew wcześniejszym spekulacjom mediów - nie potwierdzono, by należały one do Orlandi. 

Los Emanueli Orlandi pozostaje nieznany Poszukiwania Emanueli Orlandi. Watykan: Kości pochodzą sprzed XX wieku

 

Więcej o: