Iwanna Plantowska jest rzeczniczką prasową południowego regionalnego wydziału Państwowej Służby Granicznej Ukrainy. Jak informuje portal censor.net, funkcjonariuszka spędziła Nowy Rok w Paryżu. W mediach społecznościowych opublikowała zdjęcia ze swojego urlopu.
Na fotografiach pozowała na tle wieży Eiffla. Plantowska opublikowała również zdjęcia z wcześniejszych pobytów w zagranicznych kurortach.
Na funkcjonariuszkę wylała się negatywnych komentarzy. Internauci pytali, dlaczego Plantowska wyjechała za granicę, gdy w jej kraju trwa wojna.
"Ludzie są oburzeni, bo w Ukrainie trwa wojna na szeroką skalę, a rzeczniczka podróżuje sobie po świecie" - pisał na Facebooku ukraiński dziennikarz Kostantin Andrijuk.
Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Jeden z polskich użytkowników zauważył, że Plantowska umieszczała też zdjęcia z kurortów w rejonie odeskim, gdzie pozowała z luksusowym samochodem z rejestracją z jej imieniem. "W międzyczasie setki tysięcy osób żyje w bombardowanych miastach w biedzie" - dodał.
W reakcji strażniczka ustawiła swoje profile w mediach społecznościowych jako prywatne. W sieci można zobaczyć zrzuty ekranu pokazujące, co robi w wolnym czasie, gdy jej kraj broni się przed inwazją Rosji.
Ukraińskie media przypominają, że to niejedyny skandal w straży granicznej, który ujrzał światło dzienne. Pod koniec grudnia u Serhija Mula, szefa wspomnianej służby, wykryto niezadeklarowany budynek o wartości sześciu mln dolarów (ok. 26 mln zł), 40 mln hrywien (ok. 4,8 mln zł) w gotówce, 587 tys. dolarów (ok. 2,5 mln zł) i 380 tys. euro (ok. 1,6 mln zł).
Ponadto znaleziono u niego również dokumenty dotyczące nieruchomości we Włoszech, Hiszpanii oraz 16 mln dolarów (ok. 70 mln zł) w bankach za granicą. W mieszkaniu generała znajdował się też paszport obywatela Kolumbii na nazwisko Jorge Fernandez.
Początkowo Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy oskarżyło go o to, że nie zadeklarował nieruchomości na obrzeżach Kijowa. Mul miał jakoś załagodzić sytuację i zostać przeniesiony do innego regionu. Po przeszukaniach, gdy na jaw wyszedł cały jego majątek, poszedł na urlop. Do tej pory nie został aresztowany.