Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem w Bistronome Des Arts w Utrechcie. Grupa dziesięciu aktywistów wtargnęła do środka i zapowiedziała, że nie opuści lokalu, dopóki foie gras nie zostanie usunięte z menu. Niektórzy z obrońców zwierząt przykuli się łańcuchami do elementów wewnątrz restauracji.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Na miejsce została wezwana policja. Po około 2 godzinach od rozpoczęcia akcji funkcjonariusze zaczęli usuwać aktywistów, najpierw jednak musieli uwolnić ich z łańcuchów. Nieco ponad pół godziny później restauracja była pusta - podają lokalne media.
Sześć osób zostało aresztowanych za wtargnięcie na teren posesji - przekazała policja. Siódmy aktywista został zatrzymany, ponieważ odmówił okazania dokumentu tożsamości.
W akcji ranna została także jedna osoba. Według policji jest to gość restauracji, który poślizgnął się na ulotkach aktywistów. Ranny mężczyzna został zabrany przez karetkę pogotowia.
Foie gras to francuska potrawa, którą robi się z tłustych wątrób przekarmianych na siłę gęsi i kaczek. Na ulotkach aktywistów można było przeczytać, że ptaki są "tłuczone w taki sposób, że ich wątroba puchnie nawet dziesięciokrotnie w stosunku do normalnego rozmiaru". Gęsi i kaczki są zmuszane do jedzenia kilka razy dziennie poprzez stalową rurkę, która "wchodzi do gardła na głębokość do 30 centymetrów".
W Holandii produkcja foie gras jest zabroniona, jednak wciąż można sprzedawać potrawę.