Aresztowanie Ovidio Guzmana. Sąd w Meksyku wstrzymał ekstradycję syna "El Chapo" do USA

Sąd federalny wstrzymał ekstradycję Ovidio Guzmana, syna barona narkotykowego "El Chapo", do Stanów Zjednoczonych. Władze Meksyku podkreślają, że również w tym kraju toczy się postępowanie wobec jednego z liderów kartelu Sinaloa.

Minister Spraw Zagranicznych Meksyku Marcelo Ebrard już w czwartek poinformował, że od września 2019 roku w USA wystawiony jest nakaz aresztowania Ovidio Guzmana, ale ewentualna ekstradycja nie będzie natychmiastowa. Powodem są względy prawne.

Zobacz wideo Glapiński o współpracy z PiSem i nowym stanowisku Kurskiego: Nie bywam u lidera pewnej partii. Nie otrzymuję wskazówek

Aresztowanie Ovidio Guzmana. Ekstradycja do USA wstrzymana

CNN podaje za stacją Televisia, że zgodnie z decyzją sędziego federalnego syn "El Chapo" pozostanie przez 60 dni w areszcie prewencyjnym. Decyzja o ewentualnej ekstradycji ma zostać podjęta po przesłuchaniu Guzmana. Przebywa on w więzieniu federalnym o zaostrzonym rygorze Altiplano. CNN przypomina, że w 2015 roku z zakładu Altiplano przez długi na milę tunel uciekł jego ojciec, który obecnie odbywa karę dożywotniego więzienia w USA.

Sąd orzekł również, że młody Guzman nie będzie oczekiwał na decyzję ws. deportacji w izolatce, co pozbawiłoby go kontaktu z obrońcami i rodziną.

29 ofiar śmiertelnych strzelaniny w Meksyku Meksyk. Aresztowanie syna "El Chapo", 29 ofiar śmiertelnych strzelaniny

Meksykańska armia w czwartek aresztowała Ovidio Guzmana lidera jednego z odłamów kartelu Sinaloa i jednego z głównych przemytników fentanylu do USA. Po tym doszło do bitwy pomiędzy kartelem i armią. Zginęło w niej 10 wojskowych i 19 przestępców. Członkowie kartelu podpalali również samochody w całym regionie i stawiali barykady na ulicach. Według oficjalnych informacji nie ucierpiał żaden cywil. W obawie przed większym rozlewem krwi do stanu Sinaloa wysłano dodatkowe oddziały wojskowe oraz zamknięto lotnisko w Culiacan.

Oprócz Ovidio Guzmana zatrzymano 21 członków jego kartelu. Jak mówił prezydent Meksyku Andres Manuel Lopez Obrador, w operacji nie brały udziału amerykańskie służby. Syna "El Chapo" zatrzymano po raz pierwszy w 2019 roku, lecz wówczas upokorzone władze ugięły się i wypuściły go po fali brutalnej przemocy, rozpętanej przez Sinaloa. 

Wypadek w miejscowości Krużlowa Niżna / zdjęcie ilustracyjne Wypadek pod Nowym Sączem. Tajemnica śmierci Andżeliki

Więcej o: